MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Vive zagra z Azotami

Paweł Kotwica
W piątek Wojciech Zydroń pierwszy raz w karierze zagra przeciwko kieleckiemu Vive.
W piątek Wojciech Zydroń pierwszy raz w karierze zagra przeciwko kieleckiemu Vive. M. Kaczanowski
W piątek o godzinie 18 w hali przy ulicy Bocznej lider ekstraklasy Vive Kielce zagra mecz z Azotami Puławy, w których gra Wojciech Zydroń - lider klasyfikacji strzelców.

Paweł Kotwica: *Na pewno byłeś rozczarowany, kiedy dowiedziałeś się, że nie mieścisz się w "16" trenera Vive Bogdana Wenty i musisz sobie szukać klubu.

Wojciech Zydroń: - Przez krótki czas byłem sfrustrowany i zawiedziony tą sytuacją, bo przed sezonem trener Wenta chciał, żebym został w Kielcach, a po jego powrocie z Pekinu okazało się, że jednak nie pasuję do koncepcji, bo w Vive stawiają na młodych zawodników. Pomyślałem sobie, że nie ma co lamentować i czekałem na oferty. Najciekawsza była propozycja z Puław, udało się wszystko szybko załatwić.

*Wyszło ci to chyba na dobre, bo ze 102 bramkami, rozgrywając dwa mecze mniej, jesteś liderem klasyfikacji strzelców ekstraklasy.

- W Azotach czuję się bardzo dobrze, czuję się potrzebny. Jestem jednym z najbardziej doświadczonych zawodników, a na moje bramki pracuje cały zespół. Dostałem kredyt zaufania od trenera i go spłacam.

*W piątek dojdzie do ciekawej sytuacji - Wojtek Zydroń, który jako jedyny zawodnik 11 lat bez przerwy grał w kieleckim klubie, pierwszy raz zagra przeciwko Vive
.
- 11 lat, ale z przerwami na leczenie więzadeł krzyżowych (śmiech). Mam nadzieję, że zagramy dobry mecz i razem z będącym w dobrej formie zespołem Vive stworzymy widowisko. Nie przegraliśmy czterech ostatnich spotkań, ale ciągle potrzeba nam punktów, żeby sobie zapewnić grę w play off. Spróbujemy sprawić niespodziankę.

*Po tym, jak na mecz pucharowy Azoty przysłały do Kielc zespół juniorów, pewnie zostaniecie w Kielcach przywitani w szczególny sposób.

- Zdajemy sobie z tego sprawę, ale nikt nie zamierza trząść kolanami, a na niektórych taka reakcja działa nie deprymująco, a mobilizująco. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że nie jadę do Kielc nikomu niczego udowadniać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie