Proszę nie kasować biletów, tym autobusem jedziecie państwo bezpłatnie, prosimy o chwilę uwagi - tak w sobotę rano witali pasażerów autobusów linii 46 w Kielcach Agata Wojda, rzecznik prasowy wojewody świętokrzyskiego i doktor Grzegorz Świercz, pełnomocnik wojewody do spraw ochrony zdrowia.
Każdy pasażer, jadący w sobotę rano autobusem linii 46 i 34 w Kielcach otrzymał oświadczenie woli i ulotkę informującą o prawnych i praktycznych aspektach darowania narządów do transplantacji. Tak zakończyła się trwająca od marca kampania wojewody świętokrzyskiego Bożentyny Pałki - Koruby "Przeszczep to drugie życie". Kampania, której patronem medialnym było "Echo Dnia" miała przekonać mieszkańców regionu świętokrzyskiego do idei darowania narządów do przeszczepów, do honorowego dawstwa krwi i szpiku kostnego. Województwo świętokrzyskie jest białą plamą na polskiej mapie transplantologii. W 2007 roku w województwie zachodniopomorskim pobrano do przeszczepów 104 nerki, w mazowieckim - 75, w świętokrzyskim - 2.
- Są już konkretne efekty tej akcji - powiedział nam dr Grzegorz Świercz. - W ciągu tego roku tylko do maja pobrano w województwie świętokrzyskim tyle narządów do przeszczepu ile w całym ubiegłym roku. Dwie z rodzin, które wyraziły zgodę na pobranie organów do transplantacji od ich zmarłych bliskich, powiedziały, że skłoniła je do tego właśnie ta kampania. Matka jednego z dawców powiedziała nam, że wiedziała, że jej syn nosił przy sobie oświadczenie woli i uszanowała jego decyzję. Udało się nam również powołać w szpitalu w Starachowicach koordynatora do spraw przeszczepów. Jest to bardzo ważne, bo koordynator jest właśnie tą osobą, która po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgowej, kontaktuje się z rodziną i rozmawia o pobraniu narządów do transplantacji. Wprawdzie prawo nie wymaga takiej zgody od rodziny, wystarczyłoby sprawdzić tylko, czy zmarły nie zgłosił za życia sprzeciwu w specjalnym rejestrze sprzeciwów, ale respektujemy wolę rodziny ze względów moralnych i kulturowych - dodaje dr Świercz.
Obecnie w województwie świętokrzyskim w dwóch szpitalach - Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym i w szpitalu powiatowym w Starachowicach działają lekarze - koordynatorzy ds. transplantologii. Planowane są także szkolenia kolejnych z trzech innych szpitali powiatowych. - Wydaje nam się, że przełamaliśmy barierę wokół przeszczepów, ludzie zaczynają o tym mówić, dotarliśmy do młodzieży, myślę, że mimo, że kampania się już kończy, jej efekty będą trwałe - powiedział nam pełnomocnik wojewody.
- Sądzę, że warto przyłączyć się do tej akcji, bo jeśli coś mi się stanie i będę kiedyś potrzebowała przeszczepu, to jeśli nie będzie dawców, nie dostanę szansy - powiedziała nam Ola Stępień, gimnazjalistka, która razem z nami podróżowała autobusem 46. - Myślę, że warto o tym rozmawiać w domu, z rówieśnikami. Dla mnie to trochę samolubne, że ktoś chce iść w całości do grobu. Po co mu po śmierci te narządy?
Oświadczenie woli zabrał również jej kolega Dominik. - Popieram tę akcję, już wcześniej myślałem, żeby się przyłączyć, tylko nie było okazji. Uważam, że gdybym nagle umarł, co by mi było po wątrobie, czy innym narządzie? Rozmawiałem o tym z rodzicami, oni podchodzą do tego trochę sceptycznie, ale ja mam swoje zdanie na ten temat - powiedział nam.
O 12 na placu Artystów rozpoczął się happening, w którym wzięli udział ludzie którzy żyją z przeszczepionymi narządami, kolarze, motocykliści, młodzież z kieleckiego plastyka prowadziła różnorodne działania plastyczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?