W Banku Spółdzielczym w Końskich spełniali marzenia chorych dzieci

Fundacja "Dziecięca Fantazja" - jest organizacją non-profit, posiadającą status Organizacji Pożytku Publicznego. Powstała w 2003 roku. Jej jedynym celem jest wnoszenie radości w życie dzieci zmagających się z chorobami zagrażającymi życiu i nieuleczalnymi poprzez spełnianie ich najskrytszych marzeń i fantazji. Podopiecznymi fundacji są dzieci zmagające się z nowotworami, wadami wrodzonymi i chorobami genetycznymi. Misją Fundacji Dziecięca Fantazja jest dotarcie do wszystkich cierpiących dzieci w Polsce, aby wnieść w życie dzieci i ich rodzin iskierkę radości, wiary i nadziei. Fundacja działa wyłącznie na rzecz polskich dzieci. Przez 9 lat działalności spełniła ponad 2800 najskrytszych fantazji. Fundatorami marzeń są osoby indywidualne, firmy
i organizacje. Więcej na: www.f-df.pl

Uczestnicy spotkania w Banku Spółdzielczym w Końskich wierzą, że spełni się jeszcze jedno, najważniejsze marzenie - wyjątkowi goście placówki odzyskają zdrowie.

To było niezwykle wzruszające, ale i radosne spotkanie. Do Banku Spółdzielczego w Końskich w środę przyjechali specjalni goście: mali podopieczni Fundacji Dziecięca Fantazja. Pięcioletnią Ulę Marczak z Końskich z rodzicami, 13-letnią Dominikę Żurawską ze Słupi z mamą i siostrą oraz ośmioletniego Kacpra Sobczyka z Rzejowic z rodzicami powitała prezes banku Danuta Kucewicz, której radość, dowcip i werwa udzieliły się wszystkim zebranym. Rolę gospodyni pani prezes dzieliła z Patrycją Wróbel - dyrektorką Fundacji Dziecięca Fantazja. I to dzięki nim dzieciaki otrzymały wyjątkowe prezenty.

- Nasz bank działa w Końskich od przeszło 100 lat - mówiła prezes Danuta Kucewicz. - Taka historia jest najlepszym dowodem bliskiego związku z lokalną społecznością. Zobowiązuje nas też do zaangażowania na jej rzecz. Pomoc marzycielom z najbliższej okolicy to zaszczyt i potwierdzenie naszych wartości - Polak, jego rodzina i pomoc.

- Naszymi podopiecznymi są w większości dzieci z ubogich rodzin, których rodzice nie mają finansowych możliwości na spełnienie pragnień chorującego, a często też umierającego dziecka - dodaje Patrycja Wróbel, członek Zarządu Fundacji Dziecięca Fantazja - Banki mierzą swoje efekty współczynnikiem wypłacalności. Fundacja - liczbą uszczęśliwionych dzieci. Dzięki Bankom od grudnia ubiegłego roku było ich ponad 100.

Marzeniem pięcioletniej Uli chorującej na rdzeniowy zanik mięśni oraz skoliozę było posiadanie laptopa. Dziewczynka nigdy nie chodziła, nie staje samodzielnie i nie siada, ale intelektualnie jest rozwinięta ponad swój wiek. Na widok laptopa oraz kilku toreb wspaniałych zabawek Ula zaniemówiła, ale jej oczy wyrażały ogromną radość.

Dziewięcioletni Kacper dzielnie walczy z guzem mózgu. Chłopiec ma już za sobą dwie operacje usunięcia guza i długotrwałe leczenie. Przed Kacprem ostatni już, wszyscy mają taką nadzieję, blok chemioterapii, który niestety odwleka się z uwagi na spadek wyników. Kacper otrzymał wymarzony telewizor i całe mnóstwo gier planszowe i puzzli.

Trzynastoletnia Dominika stoczyła ciężki bój z guzem rdzenia przedłużonego. Dziewczynka ma za sobą dwa zabiegi operacyjne, których następstwem jest niedowład lewostronny, oraz długie i intensywne leczenie. Dominika wciąż ma nauczanie indywidualne. Największym jej marzeniem był laptop. I taki prezent oraz wiele innych dostała.

Prezenty zakupił Bank Spółdzielczy. Prezes Danuta Kucewicz zaprosiła też dzieci i ich opiekunów na słodki poczęstunek. - Mocno wierzę w to, że dzieci wyzdrowieją i, już jako osoby dorosłe, staną się naszymi klientami - mówiła radośnie wręczając upominki.

Rodziny, które zmagają się z ciężkimi chorobami dzieci mogą zgłaszać dziecięce marzenia za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego dostępnego na stronie internetowej fundacji
www.f-df.pl .