Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Capello poprawiają fryzury i nastroje klientów - tak działa najpopularniejszy salon fryzjerski w plebiscycie "Echa Dnia"

Piotr STAŃCZAK
Fryzjerski duet Emilia Szustak - Anna Kowalczyk zaprasza klientów, drzwi do salonu jak widać stoją dla nich otworem.
Fryzjerski duet Emilia Szustak - Anna Kowalczyk zaprasza klientów, drzwi do salonu jak widać stoją dla nich otworem. Piotr Stańczak
Capello z siedzibą przy ulicy Tysiąclecia w Skarżysku-Kamiennej został najpopularniejszym salonem fryzjerskim w powiecie skarżyskim w plebiscycie Echa Dnia Świętokrzyski Laur Piękna 2012. Jego właścicielka Emilia Szustak zbierała zawodowe szlify w Warszawie. Wróciła i postanowiła założyć własny zakład.

Emilia Szustak

- Klienci są dla nas najważniejsi, staramy się poprawiać im nie tylko fryzury, ale i humory – przyznaje Emilia Szustak, właścicielka salonu Capello.
- Klienci są dla nas najważniejsi, staramy się poprawiać im nie tylko fryzury, ale i humory – przyznaje Emilia Szustak, właścicielka salonu Capello. Piotr Stańczak

- Klienci są dla nas najważniejsi, staramy się poprawiać im nie tylko fryzury, ale i humory - przyznaje Emilia Szustak, właścicielka salonu Capello.
(fot. Piotr Stańczak )

Emilia Szustak

Ma 29 lat. Mieszka z mężem Piotrem i 7-letnim synem Kacprem w Skarżysku-Kamiennej. Absolwentka Zespołu Szkół Samochodowych (uczyła się tam w zawodzie fryzjera) i Technikum Fryzjerskiego w Kielcach. Pracowała w Warszawie i Skarżysku, w 2011 roku założyła własny salon Capello z siedzibą przy ulicy Tysiąclecia.

Piotr Stańczak: Pani zakład działa od dwóch lat, a już został najpopularniejszym w powiecie skarżyskim. Duży sukces na starcie!
Emilia Szustak: - Dziękuję szczególnie klientom, którzy na mój zakład głosowali, rodzinie za wsparcie, mojej pracownicy Ani Kowalczyk. Do wszystkiego doszłam własną pracą. Początki nie były łatwe, starałam się o dofinansowanie z Powiatowego Urzędu Pracy, ale go nie otrzymałam. Wszystkie swoje oszczędności ulokowałam we własny zakład.

Skarżysko obfituje w zakłady fryzjerskie, nie zadawała sobie pani pytania - po co mi to, gdzie ja się odnajdę na rynku ze swoim salonem?
- Wiadomo, pewne obawy były, ale jednak bardzo chciałam się usamodzielnić. Zaryzykowałam. Aby salon wyglądał jak obecnie, musiałam najpierw włożyć mnóstwo pracy. Wiele godzin spędziłam na drabinie malując ściany lokalu, przygotowując go. Opłaciło się.

Wcześniej pracowała pani jako fryzjerka?
- Tak, to mój wyuczony zawód. Życie tak się potoczyło, że po skończeniu szkoły przez cztery lata pracowałam na Woli w Warszawie, w sieci salonów Stanisława Perlika. Tam nauczyłam się innych trendów, stylizacji, to było bardzo cenne doświadczenie dla dziewczyny, która dotąd tylko praktykowała w skarżyskich zakładach.

Warszawską "śmietankę" pani obcinała?
- Kiedyś przyszła do nas znana aktorka i piosenkarka Izabela Trojanowska. Częstymi klientami byli też ludzie z... Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

To dlaczego wróciła pani do Skarżyska?
- Urodziłam syna, zdecydowaliśmy z mężem, że wrócimy. Pracowałam jeszcze w jednym ze skarżyskich zakładów, wreszcie założyłam swój. Sami moi klienci mnie do tego zmotywowali. Przez dwa tygodnie strzygłam ich sama, potem dołączyła do mnie Ania.

Wśród klientów przeważają zapewne kobiety.
- A tu pana zaskoczę, bo proporcje są równe. Każdy ma swoje oczekiwania i wymagania, choć bez jakichś ekstrawagancji. Z drugiej strony już mało kto strzyże się na tzw. łysą pałę, pojawiają się nowe trendy. Przychodzą do nas też rodzice z małymi dziećmi.

Wizyta u fryzjera często jest okazją do pogaduszek. U pani również?
- Jak najbardziej. Cóż to za atmosfera, jeśli klient siada na fotelu i oboje milczymy. Zależy nam na tym, aby poprawić mu humor. Niektórzy przyznają, że nastrój polepsza im się już po tym, gdy... umyjemy mu głowę. To bardzo sympatyczne. Nie można zresztą prowadzić zakładu nie poświęcając się klientom.

Zawsze mnie ciekawiło, kto dba o włosy samych fryzjerów?
- (śmiech) Moimi zajmuje się Ania. Wymieniamy się.

Jest jakiś okres w roku, kiedy klientów przybywa?
- Nie, nie odczuwamy jakiejś różnicy. Mamy stałych klientów, dochodzą też inni, nowi, bez względu na to, czy jest akurat sezon studniówkowy, weselny, komunijny. Chcemy się zresztą rozwijać, wkrótce odbędzie się u nas szkolenie koloryzacji włosów.

Z pasją mówi pani o fryzjerstwie. Ono całkowicie panią pochłania?
- Moją pasją są też kwiaty, układam kompozycje, lubię zajmować się wystrojem wnętrz. Każdą wolną chwilę poświęcam natomiast rodzinie, swojemu synkowi Kacprowi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie