O problemach z ogrzewaniem a więc i dostawą ciepłej wody do tego bloku pisaliśmy na początku sezonu grzewczego, kiedy stowarzyszenie wspólnot mieszkaniowych postanowiło odciąć blok od sieci. Powód: zaległości w opłatach. Winą obarczono Zakład Gospodarki Komunalnej w Chęcinach, który pieniądze zbierane od lokatorów miał przekazywać. Po kilku burzliwych zebraniach ciepło przez zimę było, ale w maju stowarzyszenie poinformowało, że jeśli nie otrzyma pieniędzy z końcem maja odetnie ciepłą wodę. Zrobiło to w poniedziałek.
LOKATORZY ZALEGAJĄ
Szefostwo stowarzyszenia wspólnot mieszkaniowych tłumaczy sprawę krótko: - Nie stać nas na finansowanie gminnego bloku.
Dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej Zbigniew Zagdański przyznaje, że zaległości za czerwiec wynoszą 9 tys. zł, do tego dochodzi 14 tys. z poprzednich lat i 34 tys. za rozliczenie ostatniego sezonu grzewczego. - Ale termin zapłaty tej kwoty jeszcze nie upłynął - podkreśla dyrektor. I dodaje, że pieniądze byłyby przekazywane, gdyby lokatorzy hotelowca płacili. - Prawie połowa, bo na 23 rodziny 12, nie płaci czynszu - mówi Zagdański. - Ich tegoroczne zaległości wynoszą ok. 20 tys. zł, a z tymi z poprzednich lat ponad 73 tys. My też nie możemy dokładać do czynszów, przepisy na to nie pozwalają.
SPRAWY W SĄDZIE
Przeciwko dłużnikom skierowano pozwy do sądu, zakład już dysponuje kilkoma nakazami płatniczymi. - Ale do ich wyegzekwowania jeszcze długa droga: teraz potrzebny jest tytuł wykonalności, kolejne wezwanie a dopiero potem, po wniesieniu opłat, można skierować sprawę do komornika i czekać co on zdziała, to trwa pół roku - wyjaśnia dyrektor.
Pytanie czy komornik będzie miał z czego odzyskać długi. - Problem jest bardzo złożony - przyznaje dyrektor. - Są osoby, które przychodzą i mówią: jak da mi pan pracę będę płacił a tak nie mam z czego.
Wiceburmistrz Chęcin Mariusz Nowak ma nadzieję, że pieniądze, przynajmniej od tych, którzy pracują uda się odzyskać. - Szukamy też innych rozwiązań, lokatorzy, którzy interweniowali w urzędzie zgodzili się z pomysłem rozdzielenia kotłowni, by blok numer 8 był ogrzewany oddzielnie. Może wtedy jego mieszkańcy poczują się bardziej odpowiedzialni.
ZGP właśnie sprawdza możliwość takiej modernizacji. - Realnie powinniśmy zdążyć przed sezonem grzewczym - mówi Zagdański. - Do tej pory, jeśli stowarzyszenie wspólnot nie zmieni zdania, ciepłej wody nie będzie.
NALEŻNOŚCI ROSNĄ
Nikt oczywiście nie wie czy rozdzielenie kotłowni cokolwiek da. - Ale dlaczego my, którzy płacimy za mieszkania mamy cierpieć za tych, którzy nie płacą - pyta jeden z lokatorów, Jacek Rutkiewicz. Nikt nie potrafi mu odpowiedzieć a co więcej nad głową lokatorów w dawnym hotelowcu wisi kolejna groźba: odcięcia energii elektrycznej. Budynek ma jeden licznik, należności reguluje ZGK. - Wewnątrz, przy każdym mieszkaniu są liczniki na podstawie, których my się rozliczamy z lokatorami, ale zakład energetyczny odmówił ich przejęcia i podpisania umów z każdym z najemców, bo lokale nie są wydzielone - wyjaśnia Zagdański. - A tylko wtedy dłużnicy byliby karani odcięciem prądu. Obecnie - należności niestety rosną i grozi to odcięciem prądu dla całego bloku.
Procedury pozwalające na wydzielenie i sprzedaż mieszkań dopiero się rozpoczynają. Na najbliższej sesji radni zdecydują o przekazaniu pieniędzy na inwentaryzację budynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?