ZOBACZ:
Kradzież tożsamości. Jak się zabezpieczyć?
Dostawca: x-news
- Jest to teren oddalony od zabudowy mieszkaniowej, więc taka działalność nikomu nie będzie przeszkadzać – poinformował na konferencji prasowej Dariusz Kozak, przewodniczący Rady Miasta. – Inwestor chce wydzierżawić działkę na 30 lat.
Niedawno pisaliśmy o Annie i Grzegorzu Jedlińskich, którzy planują budowę spalarni małych zwierząt na swojej działce w Białogonie, ale nie mogą uzyskać pozwolenia. – Ktoś ukradł mój pomysł – mówi Grzegorz Jedliński. - Poniosłem już pewne koszty, ale miasto stwarza mi problemy. Skoro urzędnicy uważali, że moja działka nie nadaje się na taką działalność, to dlaczego nie wskazali mi terenu przy Kusocińskiego. A teraz chcą ją dać bez przetargu komuś z zewnątrz na 30 lat na realizację mojego pomysłu. To jest jakiś przekręt.
W ratuszu nikt nie wie, kto jest zainteresowany działką przy Kusocińskiego. – Nasz wydział wspólnie z innymi wytypował działkę pod taką działalność, bo uważamy, że tu spalarnia nie będzie nikomu przeszkadzać, nie będzie zagrożeniem dla środowiska, a przykład ujęcia wody pitnej jak w Białogonie. Inwestora nie znam, bo w naszym wydziale musi się pojawić na późniejszym etapie inwestycji – przyznaje Ryszard Muciek, dyrektor Wydziału Usług Komunalnych i Zarządzania Środowiskiem w ratuszu.
O inwestorze nic nie wie też zastępca prezydenta Kielc, Czesław Gruszewski. – Ze mną nikt nie rozmawiał na ten temat. Może w Wydziale Nieruchomości coś wiedzą, skoro chcą wydzierżawić działkę - mówi.
- To przedsiębiorca z Chmielnika. Nie pamiętam nazwiska, a jestem w delegacji poza Kielcami i nie mogę sprawdzić w dokumentach- przyznaje Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Nieruchomości i Geodezji w ratuszu. - Złożył u nas wiosek o działkę przy ulicy Kusocińskiego, pod budowę spalarni małych zwierząt. Zaproponowaliśmy mu dzierżawę, bo wówczas w umowie możemy wskazać inwestycję, która ma tam powstać i określić termin jej realizacji. Działka ma 1200 metrów kwadratowych, przedsiębiorca chce postawić niewielki budynek, parterowy z ekologicznym piecem gazowym. Wniosek wpłynął, więc mamy obowiązek go przedstawić radnym i oni zdecydują, czy wydzierżawić działkę, czy nie.
Na najbliższej sesji, 18 maja, radni zajmą się także innymi sprawami. – W porządku obrad jest przekazanie dwóch milionów złotych dla Vive Tauronu Kielce w ramach promocji miasta. Z wniosku właściciela klubu wynika, że pieniądze są potrzebne na opłacenie licencji na udział w rozgrywkach Superligi – dodał przewodniczący Kozak. – Część pieniędzy, podejrzewam, pójdzie na inne cele. Klub ma mniejsze sukcesy niż w ubiegłym sezonie, więc mniejsze wpływy, a wydatki są takie same. Zawodnikom trzeba zapłacić tyle samo.
Na sport miasto chce przeznaczyć jeszcze 400 tysięcy złotych, ale dla młodych zawodników uprawiających różne dyscypliny. Pieniądze zostaną rozdane w konkursie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?