Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W czwartek sesja Rady Miasta Kielce. O spalarni małych zwierząt i pieniądzach na Vive Tauron

Agata Kowalczyk
Nie na Białogonie, ale przy ulicy Kusocińskiego w Kielcach może powstać spalarnia zwłok małych zwierząt. Z taką inicjatywą wystąpił przedsiębiorca z Chmielnika, a radni na najbliższej sesji, w czwartek, 18 maja, mają zagłosować nad przyznaniem mu działki.

ZOBACZ:
Kradzież tożsamości. Jak się zabezpieczyć?

Dostawca: x-news

- Jest to teren oddalony od zabudowy mieszkaniowej, więc taka działalność nikomu nie będzie przeszkadzać – poinformował na konferencji prasowej Dariusz Kozak, przewodniczący Rady Miasta. – Inwestor chce wydzierżawić działkę na 30 lat.

Niedawno pisaliśmy o Annie i Grzegorzu Jedlińskich, którzy planują budowę spalarni małych zwierząt na swojej działce w Białogonie, ale nie mogą uzyskać pozwolenia. – Ktoś ukradł mój pomysł – mówi Grzegorz Jedliński. - Poniosłem już pewne koszty, ale miasto stwarza mi problemy. Skoro urzędnicy uważali, że moja działka nie nadaje się na taką działalność, to dlaczego nie wskazali mi terenu przy Kusocińskiego. A teraz chcą ją dać bez przetargu komuś z zewnątrz na 30 lat na realizację mojego pomysłu. To jest jakiś przekręt.

W ratuszu nikt nie wie, kto jest zainteresowany działką przy Kusocińskiego. – Nasz wydział wspólnie z innymi wytypował działkę pod taką działalność, bo uważamy, że tu spalarnia nie będzie nikomu przeszkadzać, nie będzie zagrożeniem dla środowiska, a przykład ujęcia wody pitnej jak w Białogonie. Inwestora nie znam, bo w naszym wydziale musi się pojawić na późniejszym etapie inwestycji – przyznaje Ryszard Muciek, dyrektor Wydziału Usług Komunalnych i Zarządzania Środowiskiem w ratuszu.

O inwestorze nic nie wie też zastępca prezydenta Kielc, Czesław Gruszewski. – Ze mną nikt nie rozmawiał na ten temat. Może w Wydziale Nieruchomości coś wiedzą, skoro chcą wydzierżawić działkę - mówi.

- To przedsiębiorca z Chmielnika. Nie pamiętam nazwiska, a jestem w delegacji poza Kielcami i nie mogę sprawdzić w dokumentach- przyznaje Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Nieruchomości i Geodezji w ratuszu. - Złożył u nas wiosek o działkę przy ulicy Kusocińskiego, pod budowę spalarni małych zwierząt. Zaproponowaliśmy mu dzierżawę, bo wówczas w umowie możemy wskazać inwestycję, która ma tam powstać i określić termin jej realizacji. Działka ma 1200 metrów kwadratowych, przedsiębiorca chce postawić niewielki budynek, parterowy z ekologicznym piecem gazowym. Wniosek wpłynął, więc mamy obowiązek go przedstawić radnym i oni zdecydują, czy wydzierżawić działkę, czy nie.

Na najbliższej sesji, 18 maja, radni zajmą się także innymi sprawami. – W porządku obrad jest przekazanie dwóch milionów złotych dla Vive Tauronu Kielce w ramach promocji miasta. Z wniosku właściciela klubu wynika, że pieniądze są potrzebne na opłacenie licencji na udział w rozgrywkach Superligi – dodał przewodniczący Kozak. – Część pieniędzy, podejrzewam, pójdzie na inne cele. Klub ma mniejsze sukcesy niż w ubiegłym sezonie, więc mniejsze wpływy, a wydatki są takie same. Zawodnikom trzeba zapłacić tyle samo.

Na sport miasto chce przeznaczyć jeszcze 400 tysięcy złotych, ale dla młodych zawodników uprawiających różne dyscypliny. Pieniądze zostaną rozdane w konkursie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie