Policjanci patrolujący gminę Działoszyce nocą z poniedziałku na wtorek zauważyli zaparkowany na poboczu samochód marki Renault i dwóch stojących obok mężczyzn. Jak się okazało, byli to 32- i 39-latek z Krakowa. Tłumaczyli, że skończyło im się paliwo.
- Podróżni zachowywali się niespokojnie, co wzbudziło podejrzenia policjantów. Gdy zajrzeli do bagażnika renault znaleźli tam nie tylko sprzęt ogrodowy, ale także kilkadziesiąt telefonów komórkowych, tablety, laptopy oraz broń gazową. W bagażu były także trzy strzykawki z przezroczystym płynem, 50 gramów suszu wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana oraz 68 gramów proszku, najprawdopodobniej substancji psychotropowej 3 CMC zwanej klefedronem – wyliczał aspirant sztabowy Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.
Jak dodawał, z narkotyków przejętych przez policjantów można było sporządzić nawet kilkaset porcji handlowych. O posiadanie zakazanych środków podejrzewany jest młodszy z mężczyzn. Proszek i susz trafiły do laboratorium. Biegli przyjrzą się także pistoletowi. Chodzi o ustalenie, czy wymagane jest niego zezwolenie.
- 32-latek jest także podejrzewany o to, ze kierował samochodem, choć ma sądowy zakaz. Może za to grozić nawet 5 lat więzienia – uzupełniał Damian Stefaniec.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?