W gminie Nowa Słupia bliscy odnaleźli ciało zaginionego grzybiarza

Około godziny 17 w czwartek z policjantami skontaktowali się bliscy 65-latka z gminy Nowa Słupia. Mężczyzna rankiem wyszedł na grzyby i do popołudnia nie wrócił.

- W poszukiwania zaangażowanych zostało 20 policjantów oraz druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowej Słupi. Do godziny 22 mężczyzny nie udało się odnaleźć. Poszukiwania zostały zawieszone, ale nocny patrol miał szczególne baczenie na okolicę, w której zaginął 65-latek – informowała młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

O godzinie 8 w piątek bliscy zgłosili policjantom, że około 600 metrów od miejsca, w którym mężczyzna wszedł do lasu, odnaleźli jego ciało. Lekarz wstępnie wykluczył, by do śmierci 65-latka ktoś się przyczynił.

- Apelujemy, by na grzyby wybierać się co najmniej w dwie osoby i podczas zbierania utrzymywać kontakt wzrokowy. Warto też pamiętać o zabraniu ze sobą naładowanej komórki – mówiła Małgorzata Perkowska-Kiepas.