W gminie Radoszyce powstał malowniczy, 23-hektarowy zalew. Otwarcie wiosną przyszłego roku. Zobacz zdjęcia i wideo z lotu ptaka

Powstający zbiornik wodny retencyjny między Radoszycami, a Grodziskiem to inwestycja, o którą gmina zabiegała wiele lat. Jego budowa, jak do tej pory to koszt rzędu 13,5 miliona złotych, a na drodze do jej realizacji tej występowało wiele przeszkód. Wszystkie przezwyciężono, prace znajdą swój finał w przyszłym roku.

Zbiornik będzie miał powierzchnię wody o wielkości 23 hektarów. Jego maksymalna głębokość wyniesie 3,6 metra, z kolei średnia głębokość wyniesie około 1,8 metra.

- Mamy już za sobą dwa etapy inwestycji - mówi Michał Pękala. - Pierwszy, to wykonanie czaszy zbiornika oraz drugi, czyli wykonanie ścieżki rowerowej i chodnika wokół zalewu oraz budowa kładki nad rzeką Plebanką. Teraz trwa napełnianie zalewu, które powinno potrwać do stycznia. Wiosną przejdziemy do trzeciego etapu, czyli budowy parkingu na około 100 samochodów - opowiada burmistrz Radoszyc i zapowiada, że mieszkańcy gminy, regionu i turyści spoza województwa świętokrzyskiego będą mogli cieszyć się urokami malowniczego zalewu od początku przyszłego sezonu letniego. A to wcale nie koniec. W kolejnych latach wokół zalewu mają powstać obiekty sportowo-rekreacyjne, a niewykluczone, że powstaną również obiekty gastronomiczne i hotelarskie.

- Mamy już sygnały od firm, które są zainteresowane zainwestowaniem w tereny wokół zalewu, który w ten sposób może stać się dużą atrakcją turystyczną nie tylko naszego powiatu - ocenia burmistrz i podkreśla, że nie ma ambicji rywalizować z zalewem w Sielpi. - Myślę raczej o współpracy. Wspaniale byłoby na przykład skomunikować te dwa miejsca ścieżką rowerową - stwierdza i dodaje, że na pewno władze gminy będą dążyć do połączenia nowego zalewu z rowerowym szlakiem Green Velo, który przebiega w odległości jedynie dwóch kilometrów od zbiornika.

Michał Pękala zwraca również uwagę na fakt, że zalew będzie spełniał nie tylko role turystyczną, ale również retencyjną. - Było to już widać podczas majowej powodzi, kiedy to zbiornik uchronił wiele gospodarstw przed zalaniem - wspomina i podkreśla, że również ważną rolę, którą zalew będzie odgrywał, jest ustabilizowanie poziomu wód podziemnych. Jeszcze niedawno poziom wody w pobliskich studniach głębinowych systematycznie opadał. Teraz się to zmieni - zapewnia burmistrz.

Przypomnijmy, że gmina liczyła, iż na budowę zbiornika wodnego uda się pozyskać zewnętrzne fundusze, jednak Unia Europejska w ramach sankcji wstrzymała dotacje na tego typu przedsięwzięcia wodne realizowane przez samorządy. Gminie ostatecznie udało się jednak uzyskać wsparcie finansowe dla realizacji budowy, które pochodzi z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.