[galeria_glowna]
Obchody jubileuszu rozpoczęły się mszą świętą w intencji strażaków-ochotników. Następnie uczestnicy imprezy przeszli przy akompaniamencie orkiestry strażackiej z Krasocina, która dzień wcześniej grała na Stadionie Narodowym podczas święta strażaków, na boisko przy tamtejszym Zespole Szkół. Tam zdano raport, przedstawiono rys historyczny jednostki i przekazano nowy wóz strażacki.
Tym, którzy najbardziej przysłużyli się jednostce z Grzymałków wręczono złote, srebrne i brązowe krzyże zasługi oraz medale wzorowego strażaka. W uroczystościach wzięli udział poseł Mirosław Pawlak, Przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP, Zbigniew Muszczak - komendant wojewódzki świętokrzyskiej straży pożarnej, Ireneusz Żak - prezes Powiatowego Zarządu OSP, Krzysztof Janicki - Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach oraz władze gminne i kilkuset mieszkańców okolicznych miejscowości.
- Słuchając historii tej jednostki, zauważyłem, że tradycje strażackie są tu przekazywane z pokolenia na pokolenie, a to bardzo ważne. Obecnie już czwarte pokolenie będzie w Grzymałkowie strażakami-ochotnikami. Jest to działalność podparta patriotyzmem, odwagą i poświęceniem. To wspaniałe świętować dziś ten jubileusz i osiągnięcia jednostki, która liczy tak wielu członków, a co najważniejsze, jest wśród nich wielu młodych - powiedział Mirosław Pawlak.
Bardzo ważną rolę ochotniczych straży pożarnych, szczególnie w mniejszych miejscowościach, podkreślał Zbigniew Muszczak, szef świętokrzyskiej Państwowej Straży Pożarnej. - Działalność Ochotniczych Straży Pożarnych jest nieoceniona również dla nas, strażaków zawodowych. Bez niej nie poradzilibyśmy sobie ze wszystkimi zadaniami na różnych polach działania - powiedział.
Po części oficjalnej w Grzymałkowie rozpoczął się piknik rodzinny, który trwał do późnej nocy i zakończył się pokazem fajerwerków.
Ochotnicza Straż Pożarna w Grzymałkowie została założona w 1942 roku przez grupę kilkunastu miejscowych gospodarzy - w czasach, kiedy takie inicjatywy nie były mile widziane przez okupacyjne władze. Pierwszym wyposażeniem ochotników był wóz drabiniasty, drewniana beczka, widły, kilka siekier i pompa. Przez 70 lat istnienia jednostka dorobiła się trzech profesjonalnych wozów strażackich, dużej remizy, zaplecza sprzętowego oraz 42 czynnych strażaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?