Tak jest w przypadku największej inwestycji drogowej w Kielcach, oczekiwanej zresztą od lat, która już się rozpoczęła. Chodzi oczywiście o budowę węzła Żelazna, czyli przebicia ulicy Żelaznej do węzła Skrzetle, a także przebudowy ulic Czarnowskiej i 1 Maja oraz ronda Herlinga-Grudzińskiego. Wspomniane rondo jest jednym z najbardziej newralgicznych punktów na mapie komunikacyjnej Kielc. Właśnie na nim prace toczą się nocą.
- Zawsze, gdy rozpoczynamy jakąś inwestycję, sugerujemy wykonawcy, aby prowadził prace w porze nocnej. Nie zawsze jest to jednak możliwe ze względu na kalkulację kosztów. Po prostu praca w nocy jest droższa. Wiele też zależy od miejsca, w którym prowadzona jest inwestycja. Pamiętajmy, że budowanie nocą jest korzystne dla kierowców, często spotyka się jednak z ostrymi protestami mieszkańców, których domostwa sąsiadują z placem budowy. Po prostu jest hałas - mówi Piotr Wójcik, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
- Tym razem wykonawca przychylił się do naszej sugestii i prace przygotowawcze na rondzie prowadzi o zmroku, należy się jednak liczyć z tym, że utrudnień w ruchu przy tak wielkiej inwestycji nie unikniemy. Już niebawem prace prowadzone będą na ulicy 1 Maja, wykonawca przystąpi także do robienia wykopów pod podziemne przejścia dla pieszych i rowerzystów, które będą pod rondem Herlinga-Grudzińskiego - dodaje Piotr Wójcik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?