- Przez problemy z pogodą ruszył co prawda tylko wyciąg dywanowy, ale głodni śniegu i jazdy na nartach nie mogliśmy tego przegapić - pisze pan Marcin, tata Bartka, który jako pierwszy jeździł po nowo otwartym stoku.
(fot. Marcin Kowalczyk)
(fot. Marcin Kowalczyk)
(fot. Marcin Kowalczyk)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!