Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kielcach radzono jak radzić sobie z przemocą

Iwona ROJEK
Kielczanie byli zainteresowani jak bronić się przed przemocą.
Kielczanie byli zainteresowani jak bronić się przed przemocą. Iwona Rojek
- Jak słyszysz krzyki za ścianą, nie czekaj, dzwoń na policję - zachęcała mieszkańców Kielc sierżant Anita Biesaga z komisariatu przy ul. Kołłątaja podczas spotkania poświęconemu przemocy. - Nasza obojętność może kosztować kogoś życie.

Spotkanie zatytułowane "Przemoc - jak unikać, jak się bronić" odbyło się w poniedziałek w Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Jagiellońskiej w ramach X Świętokrzyskich Dni Profilaktyki. Wzięli w nim udział nie tylko mieszkańcy, ale także uczniowie z pobliskich szkół, grupa młodzieży niedosłyszącej i niesłyszącej oraz przedstawiciele Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Kielcach.

W czasie spotkania, które miało formę rozmowy z publicznością wyjaśniano jak radzić sobie z przemocą. - Gdy słyszymy, że za zamkniętymi drzwiami ktoś znęca się nad dzieckiem, osobą starszą, schorowaną, czy żoną nie wahajmy się wykręcić 997, czy 112 - radzili przedstawiciele policji. - Nie musimy podawać swojego nazwiska, gdy się boimy, możemy złożyć zawiadomienie anonimowo. Nie wzbraniajmy się też przed zeznawaniem w sądzie. Nieraz wystarczy, że powiemy dwa, trzy zdania, a wyprostujemy komuś życie. Bo często ofiara, czuje do oprawcy, np. żona do męża jednocześnie miłość i nienawiść. Nasza postawa może ją skłonić do zmiany swojego życia i polepszenia losu dzieci.

- Sprawca przemocy rzadko kiedy przestaje ją stosować sam z siebie - wyjaśniała Maria Pokładek, pracownik Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy przy ul. 1 Maja w Kielcach. - Gdy nie podejmuje się zdecydowanych działań panoszy się jeszcze bardziej i staje się coraz okrutniejszy. Z sali zapytano co może zrobić osoba głucha, która chciałaby zawiadomić o przestępstwie. - Mało osób posługuje się językiem migowym, wtedy byłoby najlepiej jakby opisała całe zdarzenie i złożyła je na piśmie - tłumaczyła sierżant Biesaga. Zebrani zwracali uwagę na to, że osoby starsze, niepełnosprawne, chore są bardziej narażone na przemoc, niż młode i zdrowe. - Nad moim sąsiadem na wózku znęca się cała rodzina - apelowała jedna z kobiet. Policjanci potwierdzili tę tendencję i radzili, żeby zgłaszać takie sprawy albo dzielnicowemu, albo od razu do prokuratury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie