W Kluczewsku najtańsza woda i ścieki

Najtaniej za wodę i ścieki, jak się okazuje, zapłacą od tego roku mieszkańcy gminy Kluczewsko i Krasocin. Największa podwyżka uderzy po kieszeni mieszkańców najmniejszej w powiecie włoszczowskim gminy Radków.

Pod koniec ubiegłego roku rady gmin podjęły uchwały w sprawie zatwierdzenia taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzenie ścieków od gospodarstw domowych, odbiorców prowadzących działalność gospodarczą i przemysłową oraz innych podmiotów.

Uchwały te weszły w życie od stycznia tego roku (w gminach Krasocin i Kluczewsko wejdą od lutego) i będą obowiązywać przez cały rok. Ceny za 1 metr sześcienny dostarczonej z wodociągu wody oraz odprowadzonych do sieci kanalizacyjnej ścieków są różne w poszczególnych gminach.

KLUCZEWSKO

W Kluczewsku jest najtaniej. Ceny nie uległy tutaj zmianie w stosunku do ubiegłego roku - właściciele indywidualnych gospodarstw domowych zapłacą za metr sześcienny dostarczonej wody 2,54 złotego (z 8-procentowym VAT-em) i 3,73 złotego brutto za metr odprowadzonych ścieków.

Krzysztof Ławiński, dyrektor Komunalnego Usługowego Zakładu Gospodarczego w Kluczewsku poinformował nas, że w związku z utrzymującą się tendencją wzrostową sprzedaży wody i odbioru ścieków oraz nowymi odbiorcami tych usług w 2013 roku, Rada Gminy Kluczewsko podjęła 30 grudnia ubiegłego roku uchwałę w sprawie przedłużenia czasu obowiązywania taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków. Dotychczasowe ceny będą tutaj obowiązywać do 31 stycznia 2015 roku.

KRASOCIN

W gminie Krasocin stawki są na podobnym poziomie jak w Kluczewsku - woda kosztuje tutaj 2,59 złotego (z VAT) - tyle samo, co w roku ubiegłym, a ścieki nawet staniały o 60 groszy - z 5,1 do 4,5 złotego netto, przy czym mieszkańcy zapłacą w praktyce o złotówkę mniej - 3,5 złotego (z VAT - 3,78 złotego). Różnicę w wysokości 1 złotego dopłaci gmina Zakładowi Gospodarki Komunalnej w formie dotacji. Warto nadmienić, że obie gminy (Krasocin i Kluczewsko) mają własne zakłady budżetowe, które zajmują się sprawami wody i ścieków.

Obniżka ceny ścieków w gminie Krasocin, jak informowano na sesji Rady Gminy 27 grudnia ubiegłego roku, związana jest z tym, że coraz więcej nieczystości trafia do oczyszczalni i dzięki temu spadają koszty funkcjonowania tych urządzeń.

Mimo, że cena za wodę i ścieki w gminie Krasocin jest jedną z najniższych w powiecie włoszczowskim, dla niektórych radnych i tak jest za wysoka. Jarosław Sobczyk z Ciesiel twierdził, że uchwała jest krzywdząca. Sugerował, żeby gmina dopłaciła też do taryfy za wodę, nie tylko do ścieków. - Jeżeli mamy pomagać, to wszystkim, a nie tylko części mieszkańcom - twierdzi radny Sobczyk.

- Ścieki są droższe od wody. Gmina dopłaca, żeby ulżyć mieszkańcom. Obniżając mieszkańcom cenę za ścieki, zachęcamy ich do podłączania się do sieci kanalizacyjnej - tłumaczył Dariusz Sobczyk, kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej w Krasocinie. - Wodę mamy najtańszą w powiecie i jeszcze mamy do niej dopłacać? - dziwił się wójt gminy Ireneusz Gliściński.

- Nie drenujemy kieszeni mieszkańców. Płacą najmniej w powiecie za wodę, ścieki i śmieci. Mieć najtaniej w powiecie i jeszcze żądać dopłaty, to niepoważne - dziwił się wójt Krasocina. Rada Gminy podjęła uchwałę 12 głosami za (przeciwny był Jarosław Sobczyk, w głosowaniu nie wziął udziału Jacek Włodarczyk).

WŁOSZCZOWA

Dyskusja nad taryfami za wodę i ścieki była również w gminie Włoszczowa, która wcześniej (w listopadzie) podjęła stosowną uchwałę. Taryfy opracowano tutaj w oparciu o planowane koszty Włoszczowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Za metr sześcienny wody mieszkańcy zapłacą w gminie Włoszczowa 3,46 złotego i 4,41 złotego za ścieki (ceny z VAT). Woda podrożała tutaj o 20 groszy, ścieki o 24 grosze netto.

W uzasadnieniu uchwały Rady Miejskiej napisano, że proponowany wzrost taryf rzędu 6,3 - 6,7 procent spowodowany jest wzrostem cen energii elektrycznej, paliw, opłat za korzystanie ze środowiska, wysokości podatku od nieruchomości i budowli oraz uwzględnieniem w obniżonej wysokości amortyzacji.

Co innego mówił na sesji Rady Miejskiej Henryk Kaczmarski - dyrektor Włoszczowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji (obecnie prezes Włoszczowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji spółka z ograniczoną odpowiedzialnością). - Podwyżka cen wynika z zatrudnienia czterech nowych pracowników, remontu studni kanalizacyjnej, wymiany hydrantów na wsiach i sieci wodociągowych - twierdził.

Chodziło też o nowe inwestycje, które będą realizowane. - Jeżeli chcemy budować nowe wodociągi i kanalizacje, to musi to być ujęte w stawkach za wodę i ścieki, bo nie udźwigniemy tego - wyjaśniał skarbnik gminy Dariusz Górski, twierdząc, że włoszczowskie taryfy są i tak jednymi z niższych w województwie świętokrzyskim.

Nie pomogły apele zarządcy nieruchomości we Włoszczowie Jarosława Czechowskiego, żeby wycofać uchwałę i nie podnosić mieszkańcom ceny za wodę i ścieki. Za przyjęciem uchwały zagłosowało 18 radnych. Przeciwne podwyżce było troje radnych ze Stowarzyszenia Włoszczowa - Stop Podziałom (Leszek Kotulski, Ewa Nowak i Wacław Oblas).

SECEMIN, RADKÓW I MOSKORZEW

Największa podwyżka za wodę i ścieki uderzy po kieszeni mieszkańców gmin Secemin i Radków, które korzystają z usług przekształconego pod koniec ubiegłego roku w spółkę prawa handlowego - Włoszczowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.

W Seceminie metr sześcienny wody dla gospodarstw domowych zdrożał o 20 groszy netto (6,6 procent) i wynosi obecnie 3,51 złotego brutto. Pozostali odbiorcy (zakłady pracy) zapłacą o ponad 90 groszy netto więcej za wodę (około 24 procent), niż dotychczas. Metr sześcienny ścieków podrożał w Seceminie o 60 groszy netto (16,6 procent) i kosztuje teraz 4,41 złotego z VAT (dla gospodarstw domowych).

Jeszcze większą podwyżkę zatwierdzono w małej gminie Radków. Za metr sześcienny dostarczonej wody mieszkańcy zapłacą tutaj od tego roku 3,51 złotych (wzrost o 12 procent) i 4,34 złote brutto za ścieki (podwyżka o 25,6 procent). O ponad 31 procent wzrosła taryfa za ścieki odebrane od zakładów pracy w gminie Radków!

Skąd taka podwyżka w tych gminach? - Wzrost kosztów energii elektrycznej, zatrudnienia nowych pracowników, eksploatacji sieci (czyszczenie kanalizacji) - wymienia główne powody podwyżki taryf Henryk Kaczmarski, prezes Włoszczowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji we Włoszczowie.

- Rada Gminy Radków przyjęła te taryfy ze zrozumieniem - odpowiada wójt Stanisław Herej. - Włoszczowski Zakład Wodociągów i Kanalizacji wypowiedział nam umowę użytkowania sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. Nie chcieliśmy prowadzić samemu tej sprawy, dlatego wnioskowaliśmy o kontynuowanie umowy. Warunkiem wznowienie umowy było zatwierdzenie taryf, zaproponowanych przez Włoszczowski Zakład Wodociągów i Kanalizacji - twierdzi wójt Radkowa i pociesza się tym, że sąsiednie gminy Koniecpol czy Szczekociny płacą dużo drożej.

O około 8 procent więcej zapłacą za wodę również mieszkańcy sąsiedniej gminy Moskorzew. Cena wzrosła tutaj o 24 grosze netto i wynosi obecnie - podobnie jak w gminach Secemin i Radków - 3,51 złotych brutto. W gminie Moskorzew nie ma sieci kanalizacyjnej, mieszkańcy posiadają przydomowe oczyszczalnie ścieków, a za wywóz nieczystości płacą osobno firmom zewnętrznym, które się trudnią tymi usługami.

DODATKOWE OPŁATY

W ramach podjętych uchwał dotyczących taryf za wodę i ścieki w gminach, zatwierdzono też stałe stawki opłat abonamentowych za korzystanie z urządzeń wodociągowych (wodomierzy), które muszą co miesiąc płacić odbiorcy. Ceny te wynoszą odpowiednio dla gospodarstw domowych: od 1,08 złotego brutto w gminie Kluczewsko, przez 1,30 złotego w gminie Krasocin, 1,62 złotego w gminach Moskorzew, Radków i Secemin do 2,16 złotego w gminie Włoszczowa. Przyłączenie do wodociągu lub kanalizacji kosztuje w większości gmin 108 złotych.