W Koćmierzowie ruszają porządki po ubiegłorocznej powodzi

Wczoraj w Starostwie Powiatowym w Sandomierzu rozstrzygnięty został przetarg na uporządkowanie terenów popowodziowych w Sandomierzu.

- Prace będą prowadzone na 56 hektarach gruntów, z których dziewięć stanowią sady do wykarczowania. To w sumie 114 działek - informuje starosta sandomierski Stanisław Masternak.
Wykonawca będzie musiał między innymi oczyścić teren z resztek budowlanych i śmieci oraz usunąć naniesiony przez Wisłę piach. Na polach zalega warstwa piachu od kilku centymetrów do nawet dwóch metrów. Częścią zadania będzie odtworzenie granic działek.

Początkowo wielkość terenu wymagającego rekultywacji szacowano na około 100 hektarów. Jest mniejsza, ponieważ część właścicieli działek wykonała roboty we własnym zakresie.

Prace rozpoczynają się kilkanaście miesięcy po powodzi. Mieszkańcy Koćmierzowa już drugi rok z rzędu nie mogą uprawiać pól. Powiat tłumaczy zwłokę względami formalnymi, dwukrotnie trzeba było wykonać kosztorys i dokumentację, pierwotne opracowania zdezaktualizowały się, gdy część osób samodzielnie oczyściła swoje pola. Trzeba było także zdobyć pieniądze na rekultywację. Fundusze przekazali: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Urząd Marszałkowski.
Prace zgodnie ze specyfikacją przetargową mają potrwać do końca listopada, ale starosta liczy na to, że uda się je skończyć wcześniej, do października.

W Winiarach w gminie Dwikozy prace rekultywacyjne dobiegają końca. Tam do uporządkowania było kilka hektarów.