Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W końcu będzie remont na zalewie rejowskim

Mateusz Bolechowski
Ze zbiornika ubyło już ponad dwa metry wody. Na oporowym murku na zdjęciu widać, dokąd jeszcze niedawno sięgało lustro.
Ze zbiornika ubyło już ponad dwa metry wody. Na oporowym murku na zdjęciu widać, dokąd jeszcze niedawno sięgało lustro. Mateusz Bolechowski
Coraz bliżej rozpoczęcia prac na zalewie rejowskim. Za kilkaset tysięcy złotych zostanie przebudowany upust zalewu, zapora i główny jaz.

Odkładana przez kilka lat renowacja tamy największego zbiornika w powiecie w końcu ma się rozpocząć. Trwa upuszczanie wody z zalewu rejowskiego, oraz procedury przetargowe. Odławiania ryb nie będzie.

Zalew rejowski w Skarżysku - Kamiennej ma ponad 30 hektarów powierzchni i jest największym w powiecie. Od ponad 20 lat nie było poważniejszych prac przy zaporze. A stare urządzenia tego wymagają. Górny upust nie spełnia swojej roli, są kłopoty z regulacją zastaw. To w razie powodzi stanowi zagrożenie. Także dla biegnącej wzdłuż korony zbiornika drogi. Właściciel wody, Świętokrzyski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Kielcach od dłuższego czasu przymierza się do wykonania koniecznych prac. Zawsze na przeszkodzie stawał brak pieniędzy. W ubiegłym roku Bogusław Grzywna, wicedyrektor Zarządu Melioracji, zapowiadał rozpoczęcie inwestycji jesienią. Znów nic z tego nie wyszło.

Spuszczają wodę

Wszystko wskazuje, że tym razem jednak się uda. Wkrótce ma zostać rozstrzygnięty przetarg na remont zbiornika. Zakończenie inwestycji zaplanowano na koniec maja przyszłego roku. Za kilkaset tysięcy złotych zostanie przebudowany denny upust zalewu, zapora i główny jaz, gdzie trzeba wymienić zastawy. Odbudowany zostanie mur przy kanale wylotowym, wykonawca w kilku miejscach uszczelni tamę. Remont Rejowa przeprowadzony zostanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego. Od kilku tygodni ze zbiornika upuszczana jest woda. Jej poziom obniżył się już o ponad dwa metry.

Ryb nie wywiozą

Dzierżawca wody, Polski Związek Wędkarski, od kilku lat informowany był o planach remontu. Nie wykluczano całkowitego osuszenia zalewu, więc wędkarze wstrzymywali się od zarybiania. Gdyby wodę spuszczono, ryby trzeba byłoby odławiać i przewozić do okolicznych zalewów. Ta wizja martwiła miejscowych amatorów wędkowania, bo Rejów jest popularnym łowiskiem ze względu na niewielką odległość od miasta i rybność. Dziś wiadomo, że czarny scenariusz się nie sprawdzi. Melioranci zaznaczyli, że wykonawca poziom wody w zbiorniku może obniżyć tylko w taki sposób, aby nie dopuścić do powstania szkód osób trzecich i nakazali zwrócenie szczególnej uwagi na utrzymanie przepływu biologicznego w czasie odbudowy zbiornika. Dla wędkarzy to dobra wiadomość. Zanim na nowo napełniony zbiornik stałby się atrakcyjnym łowiskiem, minęłoby przynajmniej kilka lat.

Będzie zamknięty

Na temat zalewu rejowskiego w poniedziałek dyskutowali członkowie kieleckiego Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego. Jak się dowiedzieliśmy, po informacji, że zbiornik nie będzie spuszczany, pierwszy raz od kilku lat postanowiono wpuścić ryby do zalewu. - Zbiornik jest przepływowy, więc mimo obniżonego poziomu wody rybom nie będzie groziła przyducha (masowe ginięcie z powodu braku tlenu w okresie, kiedy powierzchnia akwenu jest zamarznięta - red.) - wyjaśnia Czesław Grychowski, dyrektor biura Zarządu Okręgu. Dokładnego terminu zarybienia jeszcze nie ustalono, ale na pewno odbędzie się ono w ciągu kilku tygodni. Wędkarze muszą się liczyć z tym, że przez kilka miesięcy nie będą mogli wędkować na Rejowie. - Zarząd zadecydował, że na czas remontu zostanie tam wprowadzony zakaz połowu - dodaje dyrektor Grychowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie