W Marszu Różowej Wstążeczki w Skarżysku wzięło udział kilkaset osób (zdjęcia)

[galeria_glowna]

Od kilku lat w Skarżysku - Kamiennej odbywają się doroczne Marsze Różowej Wstążeczki. To masowa impreza, promująca profilaktykę przeciwrakową u pań.

Nowotwory piersi wciąż zbierają w Polsce ponure żniwo. Niewiele osób wie, że problem dotyczy także mężczyzn. Wcześnie rozpoznane zmiany są uleczalne, ale w wielu przypadkach chorobę diagnozuje się zbyt późno, by można było coś zaradzić. O potrzebie regularnych badań miał przypomnieć marsz. Z Plant na Plac Staffa przeszła duża grupa osób, nie tylko kobiet. Wpięte w klapy wstążeczki - symbol akcji i różowe balony zwracały uwagę. Pochód odbywał się przy dźwiękach miejskiej orkiestry dętej. Szli pracownicy służby zdrowia, samorządowcy, młodzież ze szkół średnich i członkinie skarżyskiego Klubu Amazonek.

Badanie i pomoc

- Jest nas 40. Regularnie się spotykamy, mamy wspólne wyjazdy, zajęcia na basenie, warsztaty. Prowadzimy też terapię fizyczną i psychologiczną dla kobiet po mastektomii. Zapraszamy do naszego klubu w każdy poniedziałek o 15.30. Mieści się przy ulicy Sikorskiego 20 - zachęca Maria Zaręba, prezes Amazonek. Podczas imprezy można było nauczyć się badać piersi, były stosowne modele. Chętne panie korzystały z bezpłatnych, profesjonalnych badań - przyjechał mammobus. - Procedura trwa kilka minut. Badanie jest uciskowe. Boli, ale nie tak bardzo. W ciągu 15 dni zdjęcie z opisem przesyłamy pacjentce. Jeśli to konieczne, dołączone jest zalecenie konsultacji lekarskich. Świadomość pań się poprawia. Przychodzą młode kobiety, ale niestety, musimy je odsyłać, bo ich badań nie refunduje NFZ. Tym ważniejsze jest nauczenie się samobadania piersi, to skuteczna metoda - uważa technik radiologii Anna Stachyra.

Masz dla kogo żyć

Na Placu Staffa zaprezentowano wystawę plakatów dotyczących tematu akcji, autorstwa młodzieży z powiatu skarżyskiego. "Mastektomia to ostateczność. Zrób mammografię" - głosił napis nad wizerunkiem Lary Croft, postaci znanej z gier komputerowych, a w filmowej wersji odgrywanej przez Angelinę Jolie, hollywoodzką seksbombę, która niedawno poddała się usunięciu piersi, bo była zagrożona nowotworem. Było wiele innych poruszających prac. - Chciałam pokazać, że zawsze jest dla kogo żyć, walczyć o siebie - wyjaśnia Zuzanna Sieradzka, gimnazjalistka z Suchedniowa. W trakcie festynu wiele osób skorzystało z badań ciśnienia i poziomu cukru w krwi, które prowadzono w specjalnie ustawionym namiocie.

Dobra zabawa

Atrakcji było wiele. Gospodynie z Mostek i Grzybowej Góry, oraz Hotel Promień, częstowały regionalnymi smakołykami. Były występy artystyczne. Kobiety, które zdecydowały się w tym dniu na mammografię, otrzymywały piękne kwiaty i upominki. Przeprowadzono też konkursy z cennymi nagrodami - trzeba było wykazać się znajomością zasad profilaktyki przeciwnowotworowej. To była dobrze zorganizowana i ciekawa impreza, która zgromadziła sporą rzeszę uczestników. Wniosek z niej jeden - panie powinny regularnie się badać, a panowie zachęcać je do tego.