W Nowinach czekają na werdykt wojewody w sprawie ustawy śmieciowej

Na grudniowej sesji dziewięciu radnych zrzeszonych w klubie "Wspólne Dobro" w gminie Sitkówka Nowiny niespodziewanie przeforsowało, złożony w trakcie obrad, własny projekt, aby za wywóz odpadów segregowanych płacić 4 złote, a za nie selekcjonowane 8 zł. Wójt Stanisław Barycki, który opracował autorski projekt, według którego mieszkańcy płaciliby za odpady segregowane 6.50, a za nieselekcjonowane 12 złotych, absolutnie nie zgadza się na tak niskie stawki i chce walczyć o zachowanie prawa i procedur. Propozycja wójta nie była w ogóle poddana pod glosowanie, bo niespodziewanie radni przegłosowali własny projekt z niższymi opłatami. - To co się stało na sesji to było złamanie prawa - ocenia wójt Barycki. - Mój pomysł to była optymalna, dobrze przemyślana kwota.

Wójt zaskarżył tę uchwalę do wojewody i uważa, że nie może ona wejść w życie.
Wczoraj w biurze wojewody dowiedzieliśmy się, że nie została jeszcze podjęta decyzja w tej sprawie. - Werdykt na temat ważności uchwały zostanie najprawdopodobniej podjęty w poniedziałek, 4 lutego.
Zapytaliśmy obie strony czy w razie niekorzystnej decyzji będą ją dalej zaskarżać.
- Ja sobie nie wyobrażam tego, że mogłaby zapaść decyzja nieprzychylna dla mnie, ponieważ działałem zgodnie z przepisami - powiedział wójt Barycki. - Gdyby się tak stało straciłbym wiarę we wszystko.

Z kolei radna Renata Posłowska uważa, że nie popełnili żadnego prawnego przestępstwa. - Jesteśmy zdania, że decyzję w sprawie wysokości stawek może podjąć wojewoda, a jeżeli zawyrokuje, że wójt miał rację, to zastanowimy się nad tym czy będziemy się odwoływać do wyższej instancji.