Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W piątek finał przebudowy włoszczowskiego odcinka drogi 786?

Bartłomiej BITNER [email protected]
We wtorkowe przedpołudnie drogowcy na włoszczowskim rynku dokonywali ostatecznych, kosmetycznych prac związanych z modernizacją drogi wojewódzkiej numer 786.
We wtorkowe przedpołudnie drogowcy na włoszczowskim rynku dokonywali ostatecznych, kosmetycznych prac związanych z modernizacją drogi wojewódzkiej numer 786. Łukasz Zarzycki
Kończy się przebudowa drogi wojewódzkiej numer 786 na odcinku biegnącym przez powiat włoszczowski. Piątek, 29 listopada, jest ostatnim dniem realizacji inwestycji.

Przebudowa drogi 786 w pigułce

Przebudowa drogi 786 w pigułce

W ramach całej inwestycji poszerzono drogę, zbudowano chodniki, zatoki autobusowe i trzy ronda. Modernizację drogi realizowano w jednocześnie w dwóch etapach. Pierwszy obejmował prace na nieco ponad 30-kilometrowym odcinku Łopuszno-Kielce, drugi na liczącym 40 kilometrów fragmencie od Łopuszna przez Włoszczowę do granicy z województwem śląskim. Przebudowa na tym pierwszym odcinku kosztowała 113 milionów złotych, z czego 95 milionów złotych pochodziło z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na lata 2007-2013. Z kolei modernizacja odcinka od Łopuszna do granicy ze Śląskiem pochłonęła 138 milionów złotych. 84 miliony złotych do tej kwoty dołożyła Unia Europejska.

- Opóźnień nie będzie, termin po raz trzeci nie zostanie przekroczony - zapewniają drogowcy.

Modernizacja drogi od Kielc do granicy województwa powinna była finiszować ostatniego dnia października. Tymczasem drogowcy pracujący na odcinku wiodącym przez powiat włoszczowski nie wyrobili się z tym terminem i konieczna była prośba o jego przedłużenie. Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach zgodził się na dwa dodatkowe tygodnie, do 15 listopada. I... musiał się zgodzić na kolejne dwa, bo w pierwszej połowie listopada prace związane z inwestycją do mety nie dobrnęły.

Jak wyjaśnia Damian Urbanowski, dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, głównym powodem były zmiany na rondzie, powstałym na skrzyżowaniu ulic Partyzantów i Jędrzejowskiej we Włoszczowie.

- A mówiąc ściślej, "zamieszała" znajdująca się kilkanaście metrów dalej ulica Podzamcze. Ulokowana przy niej jest piekarnia i samochody dostawcze miały kłopot z wjazdem w nią ze względu na ostry zakręt. Konieczna była zmiana wlotu ulicy, który został przesunięty trochę dalej od ronda. Oznaczało to kolejne prace, na które przystaliśmy pod koniec drugiego terminu i tym samym przystaliśmy na jego przedłużenie - wyjaśnia dyrektor Urbanowski.

Drogowcy już przełożyli krawężniki, zaasfaltowali wykonany kilka dni temu nowy wjazd ulicy Podzamcze. We wtorek kończyli między innymi wykładanie kostką brukową chodników przy wspomnianym rondzie i oznaczanie wysepek przy przejściach dla pieszych.

- Nie ma obaw, żebyśmy się nie wyrobili z ostatecznym, trzecim terminem, bo prace, które już finiszują, to drogowa kosmetyka, a nie roboty konstrukcyjne - zauważa Jacek Słabowski, dyrektor do spraw realizacji w Kieleckim Przedsiębiorstwie Robót Drogowych, które modernizuje drogę wojewódzką numer 786 na nieco ponad 20-kilometrowym odcinku od Włoszczowy włącznie w kierunku Kielc. I dodaje, że przecież pewnych prac nie da się zrobić za jednym zamachem.

- W ubiegły piątek oraz sobotę kładliśmy nakładkę, czyli ostateczną warstwę asfaltu. Nie można było od razu na niej malować oznakowania poziomego, bo musiała kilka dni odczekać. Stąd powstałe przy przejściach wysepki zostały oznaczone po czasie - wyjaśnia.

Dyrektor Słabowski zapewnia, termin 29 listopada będzie dotrzymany. Dziś bowiem droga ma zostać zgłoszona przez Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych do odbioru technicznego. Gdyby jednak tak się nie stało, wykonawca musiałby zapłacić karę finansową za przekroczenie wspomnianej daty.

- To nie byłaby duża kwota. W umowie jest zapis, że kara dzienna jest pobierana od robót niewykonanych, a zaplanowanych na daną dobę, czyli 0,1 procenta ich sumy kosztów. A zatem jeżeli wynoszą one milion złotych, to kara kształtuje się w wysokości tysiąca złotych - tłumaczy dyrektor Damian Urbanowski. Dodaje, że na razie Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych nie zapłaciło z tego tytułu ani złotówki.

- Za pierwsze oraz drugie przedłużenie terminu wykonania modernizacji nie wyznaczyliśmy kary. Jeśli jednak teraz wykonawca się spóźni z remontem, to będziemy musieli ją zastosować - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie