Perła Lublin - Korona Handball Kielce 41:22 (24:9)
Korona Handball: Orowicz, Chojnacka – Gliwińska 2 - D. Więckowska 4 (1), M. Więckowska 1 – Czekala 2, Homonicka 1 - Dos Santos 4, Piecaba 2 – Zimnicka 1, Janczyk – Skowrońska 4 (1), Radzikowska 1 (1).
Perła: Besen, Januchta – Rola 6 (2), Gęga 2 (1), Matuszczyk 1, Stasiak, Repelewska, Drabik 3, Niestsiaruk 5, Mihdaliowa 3, Nocuń 8, Skrzyniarz, Rosiak 8, Achruk 5 (1).
Karne. Perła: 4/4. Korona Handball: 3/4 (rzut Czekali obroniła Besen).
Kary. Perła: 8 minut (Gęga, Stasiak, Mihdaliowa, Achruk po 2). Korona Handball: 6 minut (Czekala 2, Dos Santos 2).
Sędziowali: Andrzej Chrzan, Michał Janas (Tarnów). Widzów: 1800.
Przebieg: 2:0, 2:1, 10:1, 10:4, 14:4, 14:5, 17:5, 17:6, 18:6, 18:7, 21:7, 21:8, 23:8, 23:9, 24:9 – 24:12, 25:12, 25:14, 27:14, 27:16, 28:16, 28:17, 30:17, 30:18, 31:18, 31:19, 36:19, 36:20, 40:20, 40:21, 41:21, 41:22.
Na pierwszy w tym roku i w rundzie rewanżowej mecz kielczanki pojechały bez kontuzjowanych Małgorzaty Hibner, Olesii Parandii, Magdaleny Kędzior, Kornelii Czubaj, Karoliny Mochockiej i Honoraty Syncerz. Ta ostatnia, która przez trzy lata grała w ekipie z Lublina, zdobywając trzy złote medale mistrzostw Polski, w jedynym sparingu przed wznowieniem rozgrywek ligowych złamała kciuk.
Oczywiście zdecydowanymi faworytkami meczu były lublinianki, liderki i główne faworytki do mistrzostwa Polski. Perła wygrała dotąd 10 spotkań przegrała jedno, Korona Handball, ostatnia w tabeli, odwrotnie. – Przed sezonem założyłyśmy sobie, że złoty medal wróci do Lublina. Jesteśmy na dobrej drodze do tego – mówiła przed meczem z Korona Handball Kristina Repelewska, rozgrywająca Perły, która pierwszą połowę 2017 roku spędziła w Kielcach, awansując z naszym zespołem do PGNiG Superligi. W Perle zagrały jeszcze trzy byłe zawodniczki klubów z Kielc – reprezentantka Polski Joanna Drabik, bramkarka Aleksandra Januchta i – po długiej przerwie spowodowanej kontuzją – Kamila Skrzyniarz.
Kielczanki bardzo źle zaczęły mecz, nie mogły się przebić przez obronę rywalek, obijały blok i bramkarkę Perły, często były kontrowane. A lublinianki nie myliły się ani w kontrach, ani w ataku pozycyjnym, w efekcie czego w 9 minucie było 10:1. Potem nasze zawodniczki zaczęły opanowywać tremę i przewaga lidera nie była już tak przygniatająca. Poprawa w grze zespołu z Kielc nastąpiła w ataku, bo w obronie nasze zawodniczki dość łatwo traciły gole. W efekcie Perła rzuciła ich w pierwszej połowie aż 24.
Najlepiej gra Korony Handball wyglądała w pierwszych minutach po przerwie. Gospodynie kilka razy zgubiły piłkę, a kielczanki wykorzystywały swoje okazje. W 37 minucie po golu Magdaleny Skowrońskiej było 11 bramek straty (25:14). Trener Perły Robert Lis poprosił o przerwę i gra jego zespołu wróciła do wcześniejszego rytmu. Końcówka znów zdecydowanie należała do ekipy z Lublina.
W następną sobotę o godzinie 17 Korona Handball gra w Kielcach bardzo ważny mecz z PCM Kościerzyna.
Kibice spadli z trybun stadionu w Kuwejcie po tym, jak uszkodzona została barierka.
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLECAMY RÓWNIEŻ:
QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Otpo prawdziwe pytania z testu MultiSelect | QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa? Sprawdź się! |
Najlepsza jedenastka jesieni w piłkarskiej ekstraklasie. A w niej dwóch piłkarzy Korony | Piękne piłkarki na pięknych zdjęciach. Wyjątkowa sesja Korony Handball Kielce |
QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie? | Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA] |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?