- Tak jak zwykle wystawiliśmy na sprzedaż prace uczniów wszystkich klas i specjalności - mówił Malgorzata Surma kierownik pracowni artystycznych. A kupujący zjawili się punktualnie. Pierwsze poszły obrazy z ostatniego pleneru - ich ceny nie przekraczały 100 zł. Zainteresowaniem cieszyły się witraże, które po raz pierwszy pojawiły się na giełdzie. - Mamy rzeczy na każdą kieszeń od kilkuzłotowych drobiazgów po solidne meble z litego drewna i kamienne rzeźby po kilka tysięcy złotych.
Z oferty plastyka skorzystał kielczanin Andrzej Starachowski. - Byliśmy wcześnie rano, kupiliśmy sporo ceramiki i gobelinów, ale żona wysłała mnie jeszcze po kolejne. Będą prezenty dla wszystkich - mówił zadowolony.
Giełda w plastyku jest czynna jeszcze w niedzielę w godzinach od 10 do 14.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?