Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W „rodzinnym” gronie, 100 lat dla działaczy Starachowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej

Kazimierz CUCH
Była lampka szampana i 100 lat dla działaczy Starachowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Była lampka szampana i 100 lat dla działaczy Starachowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Kazimierz Cuch
Członkowie Starachowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej podsumowali ubiegły rok, tym razem w „rodzinnym” gronie, bez udziału gości z zewnątrz. Rok temu na takim spotkaniu była wojewoda, starosta starachowicki i prezydent Starachowic.

Decyzję o podsumowaniu 2016 roku tylko w „rodzinnym” gronie podjęła Rada Nadzorcza Spółdzielni. Zastanawiamy się, dlaczego? Było to 22 spotkanie Rady Nadzorczej i Zarządu Spółdzielni ze spółdzielczymi działaczami. Prowadził je Ryszard Ludwiński- przewodniczący Rady Nadzorczej. Do sali Spółdzielczego Domu Kultury przyszło w czwartek kilkudziesięciu najaktywniejszych działaczy Starachowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, na czele z przewodniczącymi Rad Osiedli. Są to: Krystyna Olesińska- osiedle Majówka, Stanisław Cieślik- Młynówka, Ryszard Ludwiński- Skałka, Lucyna Filus- Skarpa, Lucjan Kotowski- Szlakowisko.

Rok 2016 w Starachowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, gdzie mieszka 20 tys. mieszkańców Starachowic, w 600 budynkach wielorodzinnych, prezes Marek Skiba uznał, jako trudny, ale udany. Na przykład remonty wykonano za 5,5 mln zł, nieco mniej niż rok temu. Dotyczyły docieplenia budynków, budowy chodników, instalacji centralnej ciepłej wody i likwidacji piecyków gazowych, miejsc postojowych dla samochodów, instalacji przeciwpożarowej w spółdzielczych wieżowcach i innych.

Miasto nie sprzedało spółdzielni terenów
Temat odrzuconego przez radnych Rady Miejskiej Starachowic, wniosku Starachowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej o sprzedaż gruntów pod spółdzielczymi pawilonami handlowymi, to główna pretensja, jaką prezes Marek Skiba miał do władz Starachowic. Rok temu, w 2015 roku, gdy rządziła Platforma Obywatelska głównym problemem były zakusy władz centralnych na podział i likwidację spółdzielni mieszkaniowych w Polsce. Okazały się nieskuteczne.

Zdaniem prezesa, decyzję, o niesprzedaniu gruntów podjęli radni Prawa i Sprawiedliwości, przy udziale radnych wspierających Marka Materka, prezydenta Starachowic. Nie przeszkodziło temu siedmiu radnych spółdzielczości mieszkaniowej. Prezes apelował do działaczy i mieszkańców spółdzielczych osiedli o jeszcze większe poparcie dla spółdzielczych kandydatów na radnych, w kolejnych wyborach samorządowych, w 2018 roku.

Krzysztof Różycki, przewodniczący Klubu Radnych Spółdzielczości i Wspólnot Mieszkaniowych przedstawił zadania, które na osiedlach spółdzielczych wykonało miasto Starachowice. Kosztowały budżet miasta około 1,7 mln zł.

Te doroczne spotkania, są bardzo ważnym elementem integracji mieszkańców spółdzielczych mieszkań. Bez tych kilkuset osób, zaangażowanych w rady osiedli i 56 rad nieruchomości, nie byłoby możliwe dobre funkcjonowanie spółdzielni.

Na koniec była lampka szampana i gromkie 100 lat, odśpiewane na cześć spółdzielczych działaczy. Tym razem w programie artystycznym nie było gwiazd polskiej estrady. Zaprezentowała się Kapela Sołtysa Wąchocka, przedstawiana, jako gwiazda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie