MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W sanktuarium w Sulisławicach cud nie należy do rzadkości

Łukasz ZARZYCKI [email protected]
Zgromadzenie Zmartwychwstania Pańskiego z proboszczem Mariuszem Mazurem opiekują się Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Sulisławicach.
Zgromadzenie Zmartwychwstania Pańskiego z proboszczem Mariuszem Mazurem opiekują się Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Sulisławicach. Łukasz Zarzycki
Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Sulisławicach wygrało plebiscyt "Echa Dnia" "12 cudów świętokrzyskich". Warto poznać to niezwykłe miejsce.

Dziś uroczysta gala

Dziś uroczysta gala

"Echo Dnia" i marszałek województwa świętokrzyskiego w specjalnym dodatku pod nazwą "Świętokrzyskie, jakie cudne", który ukazał się 30 lipca, zaprezentowali najciekawsze turystycznie miejsca naszego regionu. Wówczas ruszył plebiscyt "12 cudów świętokrzyskich". Spośród 132 najwspanialszych zabytków kultury, miejsc dzikiej przyrody i tajemniczych zakątków pełnych legend, nasi czytelnicy i turyści przez całe wakacje wybierali te najciekawsze i najpopularniejsze. Dziś na specjalnej gali w Szkole Muzycznej w Kielcach ich przedstawiciele otrzymają specjalne statuetki i tytuły "Świętokrzyski cud".

To niezwykłe miejsce zachwyca swoją magicznością, ciekawą historią i cudami, które się tu zdarzają. A co najważniejsze, w tej niewielkiej miejscowości żyją ludzie, którym zależy na promowaniu swojej Małej Ojczyzny.

Dzięki ich aktywności sanktuarium w Sulisławicach zwyciężyło w plebiscycie "Echa Dnia" "12 cudów świętokrzyskich". Gdy jedziemy trasą z Klimontowa do Łoniowa podziwiamy krajobraz rolniczy, dużo tu sadów. Gdzieś w połowie drogi, wśród malowniczych wzgórz, wyłaniają się sylwetki dwóch, a gdy dokładnie się przyjrzymy - to trzech wież kościelnych. To Sulisławice - słynące cudami Maryjne sanktuarium z obrazem Matki Bożej Bolesnej "Misericordia Domini". Obecnie opiekuje się nim Zgromadzenie Zmartwychwstania Pańskiego, czyli księża zmartwychwstańcy.

GŁOSOWAŁA CAŁA POLSKA

Informację o plebiscycie "12 cudów świętokrzyskich" księdzu proboszczowi Mariuszowi Mazurowi przekazał radny powiatowy Andrzej Swajda. - Wysłałem tyle SMS-ów do znajomych z informacją o plebiscycie ile mam numerów w telefonie, uruchomiłem komunikatory internetowe, wysłałem też mailową informację do ojca prowincjała, a ten rozesłał ją do wszystkich naszych domów zakonnych - mówi ksiądz Mariusz Mazur.

Ogłoszenia o plebiscycie pojawiły się też w samym sanktuarium i w całych Sulisławicach. - Widziałem, że po mszy świętej wierni wyciągali komórki i głosowali - opowiada.

W to "pospolite ruszenie" zaangażowani byli także goście sanktuarium. - W wakacje do Sulisławic przybywają liczne pielgrzymki, a w Staszowie odbywał się duży rajd rowerowy - opowiada. Kto uważał, że sulisławickie sanktuarium powinno zostać jednym ze świętokrzyskich cudów, ten chwytał za telefon i głosował. - Można więc powiedzieć, że rozgłos plebiscytu był nie tylko lokalny, ale i ogólnokrajowy - śmieje się proboszcz.

Wieczorem 31 sierpnia, gdy kończyło się głosowanie, kilka osób do północy sprawdzało wyniki głosowania. Sanktuarium w Sulisławicach zwyciężyło wśród 132 atrakcji turystycznych województwa świętokrzyskiego.

NIEWIELKI OBRAZ, WIELKIE CUDA

- Nasze sanktuarium ciągle żyje - tu cud nie należy do rzadkości. To miejsce cudowne, do którego cały czas - od kilkuset lat - przybywają pielgrzymki. Wierni proszą o łaskę i ją otrzymują. Czasami ktoś jest tak chory, że lekarze nie dają mu szans, a potem taka osoba przyjeżdża do nas zdrowa, a lekarze nie wiedzą, który lek zadziałał - mówi proboszcz. Księga łask i cudów jest bardzo obszerna.

Początek sanktuarium wiąże się z małym, przypominającym ikonę, obrazkiem o wymiarach 22,5 na 22,5 centymetra, który ma dwie strony. Z jednej jest przedstawiony zmartwychwstały Chrystus, którego podtrzymuje Matka Boża, a z drugiej - do góry nogami - namalowany jest wizerunek Jezusa z chusty Weroniki.

- Tak naprawdę początkowo to nie był obraz, ale wieko bursy, czyli skrzynki kapelana wojskowego, w której przechowywał i przenosił Komunię świętą i oleje. To dlatego malowidła są wykonane odwrotnie - tak żeby święte wizerunki były widoczne, gdy kapelan otwierał bursę - mówi ksiądz proboszcz.
Do Sulisławic obrazek trafił aż spod Moskwy - wraz z młodą rosyjską dziewczyną Dorotą Ogrufiną. W 1610 roku została wzięta do niewoli przez rycerza Wespazjana Rusieckiego - właściciela pobliskiej Ruszczy i jej rodzice - ojciec był prawosławnym kapłanem w długą podróż dali jej ten obraz. W Sulisławicach została wydana za mąż za kościelnego. Po latach obrazek przekazała księdzu i trafił do bocznej kaplicy kościoła.

- Choć obraz przypomina ikonę, to jest dziełem polskim - z tak zwanej szkoły krakowskiej. Jak trafił do Moskwy - tego nie wiadomo. Pewnie z kapelanem polskich wojsk w burzliwych i niespokojnych czasach - snuje domysły ksiądz Mariusz.

Będzie kalendarz

Będzie kalendarz

Zdjęcia miejsc - laureatów plebiscytu 12 cudów świętokrzyskich znajdą się w wyjątkowym wydaniu kalendarza na 2012 rok, który w środę 28 grudnia zostanie dołączony do "Echa Dnia". Świętokrzyskie cuda będziemy też prezentować na łamach gazety co miesiąc przez cały 2012 rok.

Od 1655 roku obserwowano niewytłumaczalne znaki. Wierni przychodzili do księdza z informacją, że w kościele widać łunę, choć wszystkie świece były wcześniej zgaszone. Okazało się, że świeci się świeczka przy obrazie. Sytuacja powtarzała się kilka razy. Podobnie jak uruchamiający się samoczynnie dźwięk sygnaturki oraz "wędrówka" obrazu z bocznego do głównego ołtarza, aż uznano, że obraz pozostanie w głównym ołtarzu. - Gdy ludzie z okolicznych miejscowości się o tym dowiedzieli, zaczęli pielgrzymować. Wędrówka do Sulisławic szczególnie pomagała, gdy w jakiejś miejscowości panowała zaraza i pomór. Do dziś pielgrzymują z tych miejscowości. Największa pielgrzymka przychodzi ze Staszowa - na pamiątkę XIX-wiecznego ocalenia od zarazy - opowiada ksiądz Mariusz.

Obraz usiłowali ukraść Szwedzi w 1655 roku, podczas drugiej wojny światowej rabusie ukradli złote korony, a sam obraz - który nie miał dla nich żadnej wartości - porzucili za ołtarzem. W 1992 roku obraz skradziono. W 1994 roku ktoś oddał obraz księdzu w parafii Świętej Barbary w Warszawie.
Obecnie - ze względów konserwatorskich - obraz przechowywany jest na plebani - w odpowiedniej wilgotności i temperaturze, a w ołtarzu głównym wisi jego wierna kopia. Jednak trzy razy do roku przed obrazem można pomodlić się w kościele - w uroczystości Świętej Rodziny, w trzecią Niedzielę Wielkanocną i 15 sierpnia.

CZEKAJĄ NA POWOŁANIA

Sanktuarium w Sulisławicach przeżywa lata jubileuszowe. - W 2010 roku świętowaliśmy 400. rocznicę przybycia Cudownego Obrazu, w tym roku odchodzimy 60-lecie posługi Zmartwychwstańców, a w 2013 roku przypada stulecie koronacji naszego Cudownego Obrazu - mówi ksiądz proboszcz. W 1913 roku na polach sulisławskich zgromadziło się pół miliona ludzi. Było to największe wydarzenie w historii sanktuarium.

Sulisławska parafia powstała przed 1328 rokiem i posiada obecnie dwa kościoły. W starym kościele z elementami romańskimi znajduje się Izba Pamięci oddziału partyzanckiego Jędrusie, którzy w czasie II wojny światowej w piwnicy drukowali konspiracyjne pismo Odwet. Nowy kościół parafialny pod wezwaniem Narodzenia Matki Bożej zbudowano w XIX wieku ze względu na coraz większy ruch pielgrzymkowy - niedawno został wyremontowany z unijnych funduszy. Oba kościoły są w rejestrze zabytków.

Największe uroczystości co roku odbywają się 7 i 8 września. Obecnie w Sulisławicach przebywa pięciu księży, brat zakonny i brat nowicjusz. Bardzo aktywnie działa Stowarzyszenie Miłośników Sanktuarium Maryjnego w Sulisławicach - prowadzi bardzo ciekawą stronę internetową, ministranci, schola, Wspólnota Modlitewna Galilea, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Katolickie Centrum Pomocy Rodzinie, Żywy Różaniec, w soboty 30 osób uczy się gry na gitarze. Od 15 września w sanktuarium funkcjonuje dom formacyjny. - Na razie jest jeden nowicjusz. Czekamy na powołania - zachęca ksiądz Mariusz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie