Czesiu, oddaj te 30 miliardów euro - apelował senator Bogdan Pęk do świętokrzyskiego europosła Czesława Siekierskiego.
(fot. Mateusz Bolechowski)
W Skarżysku pokazywali się już działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Twojego Ruchu. We wtorek swój program wyborczy zaprezentowała największa opozycyjna partia.
W atrium Miejskiego Centrum Kultury zebrało się kilkudziesięciu członków i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. Gości witał Marcin Piętak, szef miejskich struktur organizacji. Nowy program opiera się na trzech filarach - zdrowie, rodzina i praca. - Jesteśmy jedyną poważną partią, która ma swój program - podkreślał senator Krzysztof Słoń. Zapowiadał likwidację Narodowego Funduszy Zdrowia. - Polska jest rozłożona na łopatki w każdej dziedzinie - oceniał senator.
Milion miejsc pracy
O gospodarce mówiła poseł Maria Zuba. Przypominała, że w ciągu siedmioletnich rządów Platformy i ludowców w Polsce ubyło milion 200 tysięcy miejsc pracy. - Rząd Prawa i Sprawiedliwości na aktywizację zawodową rocznie dawał ponad siedem miliardów złotych, Platforma - 3,4 miliarda - wspominała. Program partii zakłada koniec umów "śmieciowych", wzrost zatrudnienia, ułatwienia dla przedsiębiorców i zwiększenie wynagrodzeń dla pracowników. Potem omówiono wizję wsparcia rodzin.
Zdrowa prokreacja
- O rodzinie opowie kochający mąż, ojciec trójki dzieci, pan poseł Andrzej Bętkowski - zapowiedział prelegenta przewodniczący Piętak. Skarżyski poseł wyjaśnił, ze rodzina to związek osób odmiennej płci, którego owocem są dzieci, za co otrzymał brawa. - Polska rodzina jest zagrożona biedą Tuska - mówił parlamentarzysta. Wśród programowych założeń znalazły się między innymi zapewnienie dostępu do bezpłatnych przedszkoli i posiłków w szkolnych stołówkach. - Obniżymy stawkę podatku VAT na ubranka dziecięce do zera procent - stwierdził Andrzej Bętkowski. To był krok dalej, niż w pokazywanej prezentacji programowej Prawa i Sprawiedliwości, gdzie widniała stawka siedmioprocentowa. - Opracujemy program obejmujący profilaktyką i promocją zdrowia prokreacyjnego - zapowiedział Andrzej Bętkowski. Niestety, tego tematu bardziej szczegółowo nie rozwinięto.
Obniżenie do zera stawki VAT na dziecięce ubranka zapowiadał poseł Andrzej Bętkowski.
(fot. Mateusz Bolechowski)
Czesiu, oddaj miliardy
Z prezentowanych założeń jasno wynika, że Prawo i Sprawiedliwość zamierza dać ludziom więcej pieniędzy i przywilejów. Niewątpliwą gwiazdą mitingu był małopolski senator Bogdan Pęk, kandydat do europarlamentu. Jego emocjonalne wystąpienie porwało słuchaczy. Wytykał błędy obecnie rządzącym krajem, nie unikał ostrych sformułowań. - Spotykam się dziś z miejscową elitą - komplementował. - Jak mawiał klasyk, pseudonim "Bolek" - nie o taką Polskę walczyłem. Telewizja Polska jest dziś gorsza, niż za komuny - stwierdził. Najmocniej krytykował Polskie Stronnictwo Ludowe. - Czesiu, oddaj najpierw 30 miliardów euro, a potem przychodź prosić o głosy na wieś - mówił pod adresem europosła Czesława Siekierskiego. Premiera Donalda Tuska nazwał oszustem, a ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego - chłystkiem. Wskazywał na paradoksy Unii Europejskiej i obiecał walczyć o jej reformę. - Unia tak, wypaczenia nie! - skwitował.
Prezydent na mównicy
Na spotkanie zaproszono prezydenta Skarżyska Romana Wojcieszka. Choć bezpartyjny, już dwukrotnie otrzymywał wyborcze poparcie Prawa i Sprawiedliwości. Jego pojawienie się wiele osób odebrało jako sygnał, że Prawo i Sprawiedliwość wesprze go po raz kolejny, choć jeszcze nie zadeklarował swojego kandydowania. Jeszcze niedawno publicznie i ostro krytykowała go poseł Maria Zuba. We wtorek siedzieli przy jednym stole. Znamienne, że na programowym spotkaniu nie było starosty Michała Jędrysa, a członków jego frakcji można było policzyć na palcach. Roman Wojcieszek apelował o pozbawienie powiatów garbu, jakimi są szpitale, mówił o fatalnym prawie, ograniczaniu samodzielności i psuciu samorządów przez władze państwa. - 50 nowych zadań nałożono na samorządy, nie dając pieniędzy na ich realizację. Rozrasta się biurokracja - wyliczał prezydent. Narzekał też na kondycję mediów, szczególnie bezkarność internetowych "hejterów".
W czasie rządów PO-PSL w Polsce ubyło milion 200 tysięcy miejsc pracy - stwierdziła poseł Maria Zuba.
(fot. Mateusz Bolechowski )
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?