MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Skarżysku rozwija się opieka nad starszymi ludźmi

Mateusz BOLECHOWSKI [email protected]
Dyrektor szpitala Michał Okła i kierownik Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego Irena Choma prezentują jedną z nowo oddanych do użytku sal.
Dyrektor szpitala Michał Okła i kierownik Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego Irena Choma prezentują jedną z nowo oddanych do użytku sal.
W skarżyskim półsanatorium powiększono Zakład Opiekuńczo-Leczniczy, w którym przebywają starsze osoby. Wyposażenie placówka dostała z niemieckiej kliniki dzięki pomocy Jacka Dróżdża ze Skarżyska. Chętni na nowe miejsca już są.

Coraz więcej starszych osób potrzebuje stałej opieki, a rodziny zajęte pracą często nie mogą poświęcić seniorom wystarczającej ilości czasu. Dlatego rozwija się system opieki - w powiecie skarżyskim są zarówno prywatne, jak i publiczne ośrodki dla starych, nierzadko niedołężnych osób. W skarżyskim szpitalu istnieje Zakład Opiekuńczo-Leczniczy, gdzie wykwalifikowani pracownicy zajmują się trzydziestoma pacjentami. - Potrzeby są coraz większe i brakuje miejsc - przyznaje Irena Choma, kierownik Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Kilka miesięcy temu postanowiono powiększyć placówkę. Szpital przejął pomieszczenia po laboratorium ośrodka medycyny pracy w półsanatorium.

ŁÓŻKA DOSTALI W DARZE

Remont trwał kilka miesięcy, wykonywali go pracownicy gospodarczy szpitala. Pokoje odmalowano, zmieniono posadzki. Trzeba było poszerzyć drzwi i dokonać wielu innych prac. Udało się je wykonać za kwotę zaledwie 30 tysięcy złotych.

- Dziś dysponujemy czterema nowymi salami oraz zapleczem socjalnym - informuje senator Michał Okła, dyrektor szpitala. Co ciekawe, wyposażenie, nowoczesne łóżka i szafki, placówka dostała za darmo z niemieckiej kliniki w Akwizgranie. Dla szpitala zdobył je pracujący tam skarżyszczanin Jacek Dróżdż. Dzięki niemu do szpitala trafiło 31 łóżek, z których część trafiła właśnie do rozbudowanego zakładu opiekuńczego. - Serdecznie dziękuję naszemu krajanowi za pomoc, jakiej nam udzielił - mówi dyrektor Okła.

CHĘTNYCH WIĘCEJ NIŻ MIEJSC

W zakładzie seniorzy otrzymują wyżywienie, opiekę medyczną, a miejscu pracuje rehabilitant, psycholog i opiekunki. Za to pacjent oddaje szpitalowi 70 procent swoich dochodów, jednak nie więcej, niż nieco ponad półtora tysiąca złotych.

- To pokrywa koszty utrzymania osoby, za opiekę medyczną płaci Narodowy Fundusz Zdrowia - wyjaśnia Irena Choma. Aby dostać się do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, należy złożyć podanie w starostwie powiatowym, tam chętni dowiedzą się, jakie jeszcze należy dołączyć dokumenty. O tym, komu zostanie przyznane miejsce, decyduje opinia powiatowej komisji. - Wniosków mamy już więcej, niż miejsc. To świadczy o potrzebie rozwijania takich form opieki - mówi Leszek Lepiarz, wicestarosta skarżyski. Pacjenci do nowo oddanych sal trafią już w czerwcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie