Musa skręcił sobie kostkę w czwartkowym, drugim meczu półfinału z Pogonią Szczecin. W niedzielę jego koledzy dopełnili formalności, wygrywając w Szczecinie 36:25, zaliczając trzecie zwycięstwo nad szczecinianami i awansując do finału play off. Dwie godziny wcześniej zameldowała się tam Orlen Wisła Płock, która wygrała trzeci pojedynek Azotami Puławy.
Awans do finału płocczanie okupili stratą młodego obrotowego Mateusza Piechowskiego, który zderzył się z Przemysławem Krajewskim i fatalnie upadł, wybijając sobie ze stawu kość barkową. Udział Piechowskiego w najbliższych meczach jest wątpliwy. To kolejne zmartwienie trenera "nafciarzy" Manolo Cadenasa, bo w Puławach nie mógł skorzystać z innego obrotowego Tiago Rochy, rozgrywających Mariusza Jurkiewicza, Milana Pusicy i Nemanji Zelenovicia, oraz skrzydłowych Adama Wiśniewskiego i Ivana Nikcevicia. Przeciwko "żółto-biało-niebieskim" w najbliższy weekend powinni już zagrać obaj skrzydłowi oraz Zelenović.
Pierwsze dwa mecze finałowe odbędą się w Hali Legionów w najbliższą sobotę (godzina 17.30) i niedzielę (godz. 20). W finale gra się do trzech zwycięstw.
WSZYSTKO o piłce ręcznej w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?