Przypomnijmy, że sprawa dotyczy wydarzeń z końca mar-ca ubiegłego roku. Prokurator zarzuca 30-letniej mieszkance gminy Stopnica (powiat buski), że w tajemnicy przed rodziną urodziła dziecko w drewnianym wychodku przy domu i - jak wykazała sekcja zwłok maleństwa - udusiła je, wkładając dziecku do buzi zwitek papieru toaletowego. Następnie 30-latka, jak opisywali śledczy, zostawiła nowonarodzone dziecko w środku wychodka. Kilka godzin później ojciec odkrył ciało noworodka. Matkę oskarżono o zabójstwo. Proces toczy się przed Sądem Okręgowym w Kielcach.
We wtorek sąd przytoczył wnioski biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii, którzy badali oskarżoną 30-letnią kobietę.
- W opiniach końcowych biegli stwierdzili, że oskarżona w chwili popełnienia zarzucanego jej czynu miała ograniczoną poczytalność, obecnie zaś jest w głębokiej depresji i wymaga ciągłej kontroli psychiatrycznej i psychologicznej - czytał sędzia Tomasz Zieliński, przewodniczący składu sędziowskiego w tym procesie.
Prokurator w związku z opinią biegłych warszawskich zgłosił wniosek o konfrontacji zespołu biegłych z Warszawy i biegłych z Krakowa, którzy wcześniej prezentowali swoją opinię. Zdaniem prokuratora te dwie oceny stanu psychicznego oskarżonej są bardzo różne i jest potrzeba wypowiedzenia się biegłych w tym temacie. Sąd przychylił się do tego wniosku.
Na wtorkowej rozprawie sąd uchyli także środek zapobiegawczy, jakim był tymczasowy areszt dla oskarżonej. 30-latka przebywała w areszcie od chwili jej zatrzymania, czyli do końca marca 2011 roku. Sąd zdecydował o zastosowaniu dozoru policyjnego względem oskarżonej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?