MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Starachowicach Bronisław Komorowski był pierwszy. W powiecie wygrał Jarosław Kaczyński

Kazimierz CUCH [email protected] Iwona OGRODOWSKA-OGÓREK [email protected]
Zdjęcia Kazimierz Cuch
Wyniki pierwszej tury nie zaskoczyły. W Starachowicach wygrał Bronisław Komorowskich natomiast w okolicznych gminach Jarosław Kaczyński

Wyniki w powiecie

Wyniki w powiecie

1. Jarosław Kaczyński - 44,1% (16992 głosów); 2. Bronisław Komorowski - 31,4% (12080); 3. Grzegorz Napieralski - 16,8% (6484); 4. Janusz Korwin - Mikke - 2,3% (893); 5. Waldemar Pawlak - 1,8% (692); 6. Andrzej Olechowski - 1,2% (468); 7. Andrzej Lepper - 1% (417), 8. Marek Jurek - 0.8% (324); 9. Bogusław Ziętek - 0.2% (80); 10. Kornel Morawiecki - 0.1% (56).

Niezbyt wysoka frekwencja i zgodne z przewidywaniami wyniki. Tak najkrócej można podsumować pierwszą turę wyborów prezydenckich w powiecie starachowickim.
Dość mocno swój udział w wyborach zaznaczyli w naszym regionie młodzi ludzie - często głosujący po raz pierwszy. W poszczególnych szkołach średnich była duża mobilizacja. Najmłodsi wyborcy mówili o tym przed lokalami wyborczymi.
- Razem z moim chłopakiem, też głosującym po raz pierwszy, myśleliśmy, że trzeba głosować w gminie, czyli w Mircu. Ale tam na miejscu okazało się, że ja mam głosować w Tychowie Starym, a mój chłopak w Małyszynie. Więc konsekwentnie pojechaliśmy i do Tychowa Starego, i do Małyszyna - mówiła Agnieszka Rak z Ostrożanki w gminie Mirzec.

Potwierdzone sondaże

Wyniki wyborów nie zaskoczyły obserwatorów sceny politycznej w Starachowicach i powiecie. Z naszych sondaży prowadzonych w dniu wyborów przed lokalami wyborczymi wynikało, że w mieście wygra Bronisław Komorowskich natomiast okolicznych gminach Jarosław Kaczyński.
Bronisław Komorowski ogólnie w powiecie był drugi, chociaż w wielu komisjach wyborczych na terenie powiatu był dopiero trzeci - za kandydatem Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorzem Napieralskim. Tak było na przykład w Krajkowie, Szerzawach, Bostowie i Dąbrowie w gminie Pawłów, w kilku komisjach w gminach Mirzec i Brody. W większości gmin wiejskich Jarosław Kaczyński zdeklasował rywali. Nie znajdowali uznania "chłopscy" kandydaci: Waldemar Pawlak i Andrzej Lepper. Nawet w bastionie Polskiego Stronnictwa Ludowego w Pawłowie.
W Wąchocku, członkowie obydwu komisji nie pozwolili dziennikarzom na robienie zdjęć podczas trwającego głosowania. Trzeba przyznać, że wcześniej tak się nie zdarzało. Na szczęście inni przewodniczący, w innych gminach, nie byli tak rygorystyczni.

Jak z frekwencją?

Przed południem w starachowickich lokalach wyborczych nie było dużego ruchu. Jak informował nas odpowiedzialny za przebieg wyborów Wojciech Wiśnios, frekwencja o godzinie 13 wynosiła 20,22 procent. Łącznie w głosowaniu na prezydenta kraju udział wzięła blisko połowa mieszkańców.
Spośród wszystkich pięciu gmin powiatu najsolidniej spisali się mieszkańcy gminy Mirzec tu w głosowaniu udział wzięło ponad 52 procent mieszkańców. Najsłabiej było w Pawłowie, gdzie do urn przyszło tylko ponad 43 procent uprawnionych.
Jeśli chodzi o działające w powiecie lokale wyborcze, pomijając domy pomocy społecznej, gdzie frekwencja była bardzo wysoka, to najwięcej osób w dniu wyborów odwiedziło lokal mieszczący się w Szkole Podstawowej numer 12 przy ulicy Słonecznej w Starachowicach. Tu frekwencja była najwyższa w powiecie - 58,26 procent.
Najmniej spośród uprawnionych wybierało prezydenta w lokalu mającym siedzibę w Szkole Podstawowej w Borze Kunowskim (gmina Brody) - 30,77 procent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie