- Policjanci zauważyli volvo, którego kierowca na skrzyżowaniu zignorował znak „stop”. Gdy dali mu znaki, by zatrzymał się do kontroli, mężczyzna najpierw zwolnił, potem zaś gwałtownie przyspieszył. Radiowóz ruszył w pościg - opowiada aspirant Justyna Konopka z Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Volvo zjechało na posesję, a prowadzący próbował uciec pieszo, został jednak zatrzymany. Okazało się, że to 35-latek mający 2,2 promila alkoholu w organizmie.
- Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, ale też dowód rejestracyjny, bo samochód nie miał ważnych badań technicznych. Za ucieczkę przed kontrolą prawo przewiduje karę nawet pięciu lat więzienia - uzupełnia Justyna Konopka.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ - większe kary dla posłów, ile zarabiają parlamentarzyści
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?