Od kiedy działa Pielesz?
Ośrodek działa od 2005 roku, powstał w Suchedniowie. Otrzymaliśmy zgodę ministra środowiska na prowadzenie ośrodka rehabilitacji ptaków drapieżnych i sów.
Jakie ptaki trafiają do ośrodka?
Na początku trafiało do nas bardzo dużo ptaków, głównie te, które wypadły z gniazda, często ranne. Pustułki, myszołowy, jastrzębie, krogulce, mieliśmy trzmielojada, puszczyka, a nawet postrzelonego przez myśliwego błotniaka. W sezonie lęgowym bywało, że mieliśmy zgłoszenia niemal codziennie.
Ilu zwierzętom udało się wam pomóc?
Pzez ten czas trafiło do nas ponad 70 ptaków, wszystkie z gatunków chronionych. 80 procent z nich udało się wyleczyć i wypuścić na wolność.
Teraz Pielesz zawiesił działalność. Dlaczego?
Działalność ośrodka ograniczyłem do zdarzeń awaryjnych z jednej przyczyny - brak jest pieniędzy na utrzymanie ptaków. Choć ludzie wciąż chcą oddawać znalezione drapieżniki. Dzwonią z całej Polski. Przez te lata prowadziliśmy ośrodek niemal wyłącznie za własne pieniądze, z pasji. Z kolegami zajmujemy się sokolnictwem. Pracując społecznie pokrywaliśmy konieczne koszty, również opieki weterynaryjnej i leków.
Prosiliście kogoś o pomoc w utrzymaniu ośrodka?
Obowiązek opieki nad rannymi zwierzętami leży po stronie gmin, nakłada go na nie ustawa o ochronie przyrody. Wysłałem listy w tej sprawie do 50 świętokrzyskich i mazowieckich gmin z prośbą o wsparcie. Na razie nie otrzymałem ani jednej odpowiedzi. Liczę, że tak się nie skończy. Wiem, że samorządy nie mają dużo pieniędzy, ale gdyby przekazały choć niewielkie kwoty, ośrodek mógłby działać i nadal ratowalibyśmy ptaki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?