W Sworzycach w gminie Końskie powstaje maszt telekomunikacyjny. Inwestor zaczął kopać przy placu zabaw... jednak zmieni lokalizację

Sworzyce - niewielka miejscowość położona w województwie świętokrzyskim w gminie Końskie. To tutaj mieszka około 300 mieszkańców, którzy nie zgadzają się na budowę masztu telekomunikacyjnego na działce, którą wybrał i zakupił sobie inwestor. Od przeszło dwóch lat mieszkańcy wraz z burmistrzem i wiceburmistrzem gminy Końskie próbują dojść do porozumienia z radomską firmą. Gmina zaproponowała, aby inwestor zbudował maszt na działce oddalonej o około 150 metrów od wstępnej lokalizacji. Przez wiele miesięcy mieszkańcy nieoficjalnie odbierali sygnały, że prezes firmy jest skłonny przyjąć tę propozycję. Aż do zeszłego tygodnia.

W piątek, 20 września wiceburmistrz Końskich, Marcin Zieliński oraz przedstawiciel firmy Algo Poland spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z Radomia spotkali się w tej sprawie z mieszkańcami Sworzyc. Mieszkańcy przedstawili swoje stanowisko w tej sprawie, a przedstawiciel firmy zobowiązał się przekazać opinie mieszkańców swoim szefom.

W poniedziałek, 23 września zadzwoniliśmy do wiceburmistrza Końskich, Marcina Zielińskiego: - Jeszcze w piątek, po spotkaniu z mieszkańcami i przedstawicielem firmy z Radomia, około godziny 15.30-16 otrzymałem wiadomość od przedstawiciela firmy, że prezes jest skłonny przyjąć naszą propozycję, aby maszt zbudować na działce oddalonej o około 150 metrów od wstępnego położenia, a w tym pierwotnym miejscu miałoby powstać jedynie przyłącze energetyczne. Na chwilę obecną czekamy jednak na oficjalne pismo i konkrety ze strony firmy - tłumaczył.

Wielka dziura tuż przy placu zabaw
Po rozmowie z wiceburmistrzem dziennikarze "Echa Dnia" pojechali do Sworzyc. Na miejscu okazało się, że prace przy budowie masztu są już mocno zaawansowane. Na działce inwestora wykopano dół o średnicy blisko 13 metrów, zalano go betonem. Dół wykopany jest tuż przy granicy działki inwestora - zaraz za ogrodzeniem znajduje się plac zabaw. Po jednej i drugiej stronie działki stoją domy i budynki gospodarcze. Na działce porozstawiano żeliwne pręty, nawieziono hałdy piachu. Skrzynkę będącą przyłączem energetycznym postawiono tuż przy wjeździe na działkę. Mieszkańcy widząc co się dzieje od razu zaczęli interweniować...

"Zaczęli kopać w miejscu, na które nie wyrażamy zgody"
- Przyjechali, nie powiadomili sąsiadów i zaczęli kopać. Na nas, na ludzi, w ogóle nie patrzą, tylko robią co chcą - taka samowolka - mówił w obecności mieszkańców sołtys Sworzyc, Henryk Dąbrowski.
Mieszkańcy czują się oszukani i pominięci. Twierdzą, że nikt nie powiadomił ich o tym, że prace przy budowie masztu rozpoczną się tak szybko i to w miejscu, na które nie wyrażają zgody. Boją się choroby i rażenia...:
- We wsi są osoby z rozrusznikami serca. Podczas burzy pioruny biją wprost w maszt, nasze telefony w ogóle nie będą działać, nie będzie żadnego zasięgu - twierdzą mieszkańcy Sworzyc.

Sołtys Sworzyc Henryk Dąbrowski zaprowadził nas na działkę należącą do gminy, którą zaproponowano firmie pod budowę masztu, tak by inwestor zrezygnował z pierwotnego pomysłu zbudowania masztu na zakupionej przez siebie działce i przeniósł się na tą działkę. Działki oddalone są od siebie o około 150 metrów.
- Ten plac należy do gminy. Było uzgodnione z inwestorem, że przeniosą się na tę odległość - jest to gdzieś w granicach 150 metrów od działki, na której byliśmy. Przyjechała pani z firmy z Radomia. Ja pokazałem tę działkę. Uzgodniliśmy co trzeba, narysowała sobie na kartce i miało to być przeniesione, ale okazuje się, że oni to zignorowali i zostało tak jak wcześniej. Prosimy, żeby w ostateczności, ugodowo firma przeszła tu - na teren zaproponowany przez gminę - prosili mieszkańcy.

Walka o działkę
Stanisław Górski, mieszkaniec Sworzyc, sąsiad działki na której ma stanąć wieża, niegdyś sołtys Sworzyc mówił: - Około 3 lata temu dowiedzieliśmy się o planach co na tej działce ma być. Sołtys poinformował mieszkańców, zbierał podpisy pod petycją, że nie zgadzamy się na budowę tutaj tej wieży. Pojechaliśmy do burmistrza i burmistrz nas zapewniał, że zaproponuje teren pod budowę tej wieży na działce należącej do gminy, oddalonej o około 150 metrów. Przez te 2,5 roku był spokój. Nagle parę dni temu wjeżdża ciężki sprzęt i ni stąd ni zowąd zaczynają kopać, a liczyliśmy, że to już jest załatwione. W piątek zorganizowaliśmy spotkanie z wiceburmistrzem i przedstawicielem firmy z Radomia. Później sołtys dostał telefon, że budowa została wstrzymana - mówił Stanisław Górski.

W środę, 25 września sołtys Sworzyc, Henryk Dąbrowski przekazywał, że od piątku na terenie działki nic się nie dzieje. Dodał, że w czwartek, 26 września o godzinie 8 ma się odbyć spotkanie z wiceburmistrzem Końskich Marcinem Zielińskim i mieszkańcami, dotyczące budowy masztu.

Czyżby happy end?
W środę, 25 września skontaktowaliśmy się z firmą ALGO Poland Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, by wyraziła swoje stanowisko w sprawie. Przedstawiciel firmy przekazywał: - To co zostało zaproponowane przez gminę, zostało przez firmę przyjęte. Budowa masztu zostanie przesunięta - mówił przedstawiciel firmy.

Największy aquapark w regionie już na finiszu

Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test	Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku
Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki	Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz!