MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Urzędzie Gminy w Fałkowie promowano lokalną potrawę – kugiel z Czermna

Marzena Kądziela
Jako pierwsi spróbowali kugla Bożena Wrzeszcz, mistrz kucharstwa Aurelio Wilk, wójt Henryk Konieczny i współorganizator spotkania Jarosław Romanowski
Jako pierwsi spróbowali kugla Bożena Wrzeszcz, mistrz kucharstwa Aurelio Wilk, wójt Henryk Konieczny i współorganizator spotkania Jarosław Romanowski Marzena Kądziela
- Szkoda, że w naszych domach nie ma już prawie pieców chlebowych, w których dawniej na każdą niedzielę gospodynie piekły kugiel – mówił na piątkowym spotkaniu w Urzędzie Gminy w Fałkowie wójt Henryk Konieczny.

– Staramy się robić wszystko, by promować potrawę, która od wieków gościła w naszych domach. Dzisiejsze spotkanie jest zorganizowane właśnie w takim celu, by zaprezentować i przypomnieć kugiel z Czermna.

I Dzień Kugla z Czermna to spotkanie, które wójt Fałkowa Henryk Konieczny, sam świetny kucharz, w którego domu w każdy weekend gości tradycyjna potrawa, zorganizował w sali konferencyjnej Urzędu Gminy dla mieszkańców gminy i mediów. Żona pana wójta upiekła kugiel według rodzinnego przepisu, mieszkanka Czermna Kolonii Bożena Wrzeszcz według swojego. Obydwa kugle były przepyszne, jednak różniły się przyprawami, proporcjami.
- Nasz kugiel z Czermna od jedenastu lat znajduje się na Liście Produktów Tradycyjnych Województwa Świętokrzyskiego – dodaje wójt. – To potrawa typowo żydowska, jaką możemy spotkać także między innymi w Przedborzu, Lelowie, okolicach Włoszczowy. Obecnie jest ona nieco zmodyfikowana. Żydzi używali przede wszystkim mięsa drobiowego i baraniego, my ograniczamy się zazwyczaj do wieprzowiny.

Na spotkaniu o kuglu opowiadała Bożena Wrzeszcz, której przepis stanowi podstawę produktu na wojewódzkiej liście. – To przepis, który pochodzi od mojej prababci – wyjaśnia pani Bożena. – Tak jak babcia i mama trę na tarce przynajmniej dwa rodzaje ziemniaków, dodaję cebulę, mleko lub śmietanę, żeberka, golonkę, solę, pieprzę i wkładam do wysmarowanej smalcem gęsiarki. W gorącym piecu chlebowym masa powinna piec się nawet całą noc. W piekarniku przynajmniej cztery godziny.

Na święcie kugla pojawił się także znany mistrz kucharski Aurelio Wilk, którego zadaniem było nie tylko skosztowanie i ocenienie lokalnej tradycyjnej potrawy, ale i propagowanie zdrowej, naturalnej kuchni, w której wykorzystywane są lokalne produkty. – Bardzo mi smakuje kugiel – przyznał. – Jednak jako kucharz starałbym się zmodyfikować jego przygotowanie tak, by proces pieczenia trwał znacznie krócej. Trudno mi bowiem byłoby zająć piec w restauracyjnej kuchni na wiele godzin tylko na jedną potrawę.

Mistrz kucharstwa zwrócił też uwagę na to, by sprawdzać zawartość szkodliwych substancji, jak azot, w kupowanych produktach. Są już bowiem do tego specjalne urządzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie