W weekend gra trzecia liga piłkarska [WYNIKI]

Wisła Sandomierz - Stal Kraśnik 3:1 (0:0)
1:0 Kamil Bętkowski 52,
2:0 Kamil Bętkowski 62,
3:0 Kacper Piechniak 79,
3:1 Filip Drozd 81.

Wisła: Wierzgacz - Sornat, Konefał, Kolbusz, Bażant - Piątkowski (90' Sus), Sudy, Siedlecki, Nogaj (71' Danieluk) - Bętkowski (74' Pasternak), Piechniak (82' Poński).
Stal: Śmieszek - Gajewski (89 Wójtowicz), Mazurek, Kudriawcew (86 Lutsyk), Pietroń, K. Król (80 Kisiel), Drozd, Nastałek (55 Welman), Skrzyński, Koneczny (70 Wawryszczuk), Partyka.

W Wiśle Sandomierz zadziałał efekt nowej miotły. Nowy trener Rafał Wójcik w debiucie wygrał bardzo ważny mecz z niepokonaną wiosną w lidze Stalą Kraśnik.

Losy meczu rozstrzygnęły się na początku drugiej połowy. W 52 minucie po akcji Damiana Nogaja, Kamil Bętkowski strzałem w krótki róg pokonał bramkarza Stali. Po 10 minutach było już 2:0. Gracze Stali przyglądali się jak Kamil Bętkowski wjechał z piłką w pole karne i mocnym strzałem pokonał golkipera Stali. Wiśle jakby mało było goli i nadal podopieczni trenera Rafała Wójcika grali dobrze. Na 3:0 podwyższył Kacper Piechniak, który otrzymał idealne podanie od Jarosława Piątkowskiego.
W 81 minucie, kardynalny błąd naszego bramkarza, który wdał się w kiwanie w Filipem Drozdem. Stracił piłkę i gracz Stali skierował ją do bramki.

Czarni Połaniec - Stal Rzeszów 1:2 (1:1)
0:1 Trznadel 3,
1:1 Skiba 44,
1:2 Reiman 52 z karnego.
Czarni: Borusiński - Wątróbski, Załucki, Witek, Buczek, Janiec, Zięba, Tetlak (30 Meszek), Krępa, Michalik (72 Dereń), Skiba (70 Misiak).
Stal: Otaszczenko - Kostkowski, Reiman, Ceglarz, Goncerz, Płonka, Szeliga, Ligienza, Kabusiński, Głowacki, Trznadel.

W 3 minucie zaspała połaniecka defensywa. Po rzucie rożnym, w polu karnym Trznadel pokonał naszego bramkarza.
Od 22 minuty Stal grała w "10", po tym jak Ligienza za brutalny faul uderzenie łokciem w twarz Skiby otrzymał czerwoną kartkę.
Tuż przed końcem pierwszej połowy, po zagraniu Jańca do Skiby, ten drugi strzałem z 11 metrów pokonał bramkarza rzeszowskiej drużyny.
Na początku drugiej połowy, za zagranie piłki ręką przez Załuckiego, Stal z rzutu karnego strzeliła gola.

Spartakus Daleszyce - Wólczanka Wólka Pełkińska 0:4 (0:1)
Bramki: 0:1 Mateusz Podstolak 7 z karnego, 0:2 Wołodimir Korolskij 80, 0:3 Tomasz Przewoźnik 88, 0:4 Krzysztof Pietluch 90+1.
Spartakus: Pietras 5 - Kokosza 3 (46. Brożyna 4), Dziedzic 4, Cedro 4, Blicharski 5 - Ł. Zawadzki 5, Wołowiec 5, Ostrowski 5 Ż, Bogacz 4 (65. Kukiełka 2) - Jeziorski 6, Maciejski 5.
Widzów: 300.
Goście objęli prowadzenie w 7 minucie po strzale z rzutu karnego, podyktowanego za zagranie ręką jednego z graczy Spartakusa. Później przewagę optyczną mieli podopieczni trenera Krzysztofa Treli, ale żadnej okazji nie zamienili na bramkę.
- Przez 90 minut dyktowaliśmy warunki. W końcówce goście wyszli z trzema kontrami zdobyli trzy bramki. Mieli praktycznie 100-procentową skuteczność. Zaangażowania naszym zawodnikom nie można odmówić, mimo że w nogach mieli 120 minut w meczu Pucharu Polski w Nowinach. Znowu byliśmy nieskuteczni. Dobre okazje mieli Jeziorski, Bogacz, Ostrowski, ale brakowało precyzji. A do tego doszły indywidualne błędy w obronie. Wynik jest za wysoki, nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku. Boli strasznie ta porażka - powiedział Krzysztof Trela, trener Spartakusa.

Hutnik Kraków - KSZO 1929 Ostrowiec Św. 1:2 (1:1)
Bramki: Błażej Radwanek 40 - Maciej Miłek 18, Kamil Bełczowski 55.

POZNAJ KIELECKIE WAGS – PIĘKNE ŻONY I PARTNERKI PIŁKARZY RĘCZNYCH [ZDJĘCIA]

MARIUSZ JURASIK I GRZEGORZ TKACZYK POBIEGLI WŚRÓD GWIAZD [ZDJĘCIA]	ZOBACZ PIĘKNE KIBICKI NA MECZACH PIŁKI RĘCZNEJ [ZDJĘCIA]
TEN MECZ WYCISNĄŁ ŁZY. GWIAZDY PIŁKI RĘCZNEJ ZAGRAŁY DLA 4-LETNIEGO SEBASTIANA Z BUSKA	ZAWODNICY PGE VIVE Z KIBICAMI SPRZĄTALI LAS