Środkiem drogi w miejscowości Węgrce Szlacheckie jechał we wtorkowe popołudnie volkswagen golf. Kobieta i mężczyzna jadący w tym samym kierunku podejrzewali, że kierowca golfa jest pijany. Wezwali policję, zajechali volkswagenowi drogę, zmusili go do zatrzymania się. Kiedy poczuli od kierowcy alkohol, odebrali mu kluczyki. - Prowadzący z golfa uciekł do pobliskiego sadu. Tu zatrzymali go policjanci. W chwili badania 41-latek miał ponad 3,2 promila alkoholu w organizmie – mówiła sierżant sztabowy Paulina Mróz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.