W wypadku w Starej Słupi zginęły cztery osoby, śledztwo będzie umorzone

To tragiczne zdarzenie wstrząsnęło mieszkańcami regionu. Do wypadku doszło około godziny 19 na drodze między Nową Słupią a Ostrowcem Świętokrzyskim. Z ustaleń śledczych wynika, że 26-latek kierując pod wpływem narkotyków BMW, jadąc w deszczu z prędkością nie mniejszą niż 130 kilometrów w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę, wpadł w poślizg zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z ciężarowym manem.

Kierujący samochodem ciężarowym podjął manewr skrętu w prawo w celu uniknięcia zderzenia i zjechał na pobocze, lecz pomimo tego samochód osobowy czołowo, pod lekkim kątem, uderzył w ciężarówkę. W następstwie zderzenia przednia część samochodu osobowego znalazła się pod samochodem ciężarowym, a tylna oderwała się i zatrzymała około 30 metrów dalej na jezdni

– przekazywali śledczy.

Kilka tygodni po zdarzeniu śledczy informowali, że w moczu kierowcy bmw stwierdzono obecność narkotyków. - 52-letni kierujący ciężarówką oraz pasażerowie BMW byli trzeźwi, nie znajdowali się też pod wpływem narkotyków – napisano w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Na podstawie opinii biegłych z zakresu badania wypadków komunikacyjnych przyjęto, że przyczyną wypadku było „niezgodne z przepisami ruchu drogowego zachowanie kierowcy BMW, a kierujący samochodem ciężarowym nie przyczynił się do zdarzenia.”
W związku z tym, że kierowca bmw nie żyje, Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Świętokrzyskim, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, zdecydowała o umorzeniu postępowania.