Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W zabytkowych ruinach walcowni w Nietulisku Dużym powstanie muzeum. Miejsce zmieni się nie do poznania

Sandra Krakowiak
Sandra Krakowiak
W zabytkowych ruinach walcowni w Nietulisku Dużym powstanie muzeum. Miejsce zmieni się nie do poznania. Więcej na kolejnych zdjęciach
W zabytkowych ruinach walcowni w Nietulisku Dużym powstanie muzeum. Miejsce zmieni się nie do poznania. Więcej na kolejnych zdjęciach facebook Lech Łodej
Będą alejki spacerowe, oświetlenie, iluminacja ruin oraz prace konserwatorskie i renowacyjne zabytkowych ruin w Nietulisku Dużym. Według planu powstanie tam Muzeum na powietrzu.

W zabytkowych ruinach walcowni w Nietulisku Dużym powstanie muzeum

Zakład walcowni w Nietulisku Fabrycznym powstał w latach 1834-46 według projektu budowniczego Karola Knake. Był to nie tylko zakład, ale także szeroko przestrzenne założenie urbanistyczne, bardzo starannie rozplanowane z osiedlem przemysłowym i układem wodnych urządzeń. Fabryka działalność zakończyła w 1905 roku i od tego roku niszczeje.

Burmistrz Miasta i Gminy Kunów, Lech Łodej mówi, że pomysł by zrobić „coś” z ruinami walcowni zrodził się już osiem lat temu, gdy objął funkcję burmistrza.

- Potrzeba zrobienia czegoś dobrego z ruinami była ewidentna – mówi burmistrz. - Do tego momentu nie było jasne kto ma za te ruiny odpowiadać, ponieważ 7 hektarów było w zarządzaniu starostwa, to była własność skarbu państwa, a pozostała część te łąki, zbiornik z kopcem było własnością gminy. Ta najładniejsza, najbardziej godna pokazania część tego kompleksu była w zarządzaniu starostwa – dodaje.

Samorząd Kunowa od wielu lat dbał o ruiny, między innymi były tam prowadzone prace porządkowe polegające na wycince krzaków, koszeniu trawy.

- Samo odsłonięcie tych ruin już dużo zrobiło. Zmieniło się oblicze ruin, To piękna historia. My nie baliśmy się przejęcia tych ruin na własność jako gmina. Przeprowadziliśmy dosyć skomplikowany proces skomunalizowania tego terenu, i cały ten teren jest teraz własnością gminy. Zorganizowaliśmy nawet kilka wydarzeń na tym terenie, między innymi zlot pojazdów dawnych. I zaczęło się po prostu coś dziać w tych ruinach – mówi Lech Łodej.

Kolejnym krokiem było opracowanie ekspertyzy dotyczącej części ruin.
- Dostaliśmy 30 tysięcy od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na opracowanie ekspertyzy, która została wykonana. Otrzymaliśmy też wskazówki pisemne od konserwatora, jaki zakres prac pielęgnacyjnych możemy wykonać. Teraz jesteśmy już na etapie tego właściwego projektowania dotyczącego utworzenia Muzeum na otwartym powietrzu – mówi burmistrz.

Lech Łodej zaznacza, że teraz projektowane jest oświetlenie drogi, alejki spacerowe, iluminacja ruin oraz ich konserwacja i renowacja. Uzupełnione zostanie ogrodzenie terenu oraz wykonana zostanie rekultywacja części trawnika.

- Pieniądze na ten cel będą dostępne w ramach Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Miast Północy. Uzyskaliśmy również wstępną akceptację na budowę zadaszonych kortów tenisowych za budynkiem szkoły w okolicy boiska do piłki nożnej – mówi włodarz Kunowa.

To ważne w całym projekcie, bowiem trzeba będzie zlikwidować korty przy ruinach. W zamian powstaną korty kryte.

Pieniądze na tę inwestycje, w kwocie około 3 i pół miliona złotych, gmina Kunów chce pozyskać w ramach Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Miast Północy.

- To jedna setna tego przedsięwzięcia, które jest zaplanowane na wiele lat, pewnie ja go nie dokończę, bo kadencji nie wystarczy ale te najważniejsze rzeczy już są zrobione. Natomiast te widoczne powstaną jak skończymy ten projekt, a mamy go skończyć w kilka miesięcy, żeby zdążyć aplikować na jesieni o dofinansowanie. Bo to jednak jest cała procedura, uchwały, cały proces administracyjny – tłumaczy burmistrz.

Lech Łodej dodaje, że najważniejsze jest by ruiny były zabezpieczone tak, by turyści mogli z nich bezpiecznie korzystać. Jak zaznacza, drugi etap będzie polegał na zabezpieczeniu kanałów, które znajdują się na terenie byłej walcowni.

- Chcemy, by te kanały zabezpieczyć i być może będzie możliwość zwiedzania tej części, oczywiście jeśli wykonamy odpowiednie zabezpieczenia, zrobimy mostki nad jazami i ujęciami, które są bardzo głębokie, niektóre nawet do 7 metrów. To robi wielkie wrażenie. W przyszłości powstanie wieża widokowa, która umożliwi podziwianie tego terenu. To jest wszystko drugi etap. Jeszcze nie zapominajmy o kolumnach doryckich, gdzie jak się podejdzie to człowiek nie wie czy jest w Grecji czy w Nietulisku Dużym. Tam też, w kolejnym etapie, będziemy zagospodarowywali ten teren – podkreśla burmistrz.

Teren jest piękny i godny wyeksponowania, zwłaszcza turystom przejeżdżającym przez Nietulisko Duże a burmistrz zaznacza, że nawet ustawiony w tej okolicy fotoradar temu sprzyja.

- Kierowcy akurat w tym miejscu muszą zwolnić do 50 kilometrów na godzinę i wtedy mogą zobaczyć te piękne ruiny, zatrzymać się i obejrzeć naszą walcownię - mówi Lech Łodej.

W tym roku powstanie cała dokumentacja i przygotowanie projektu, natomiast prace związane z rewitalizacją ruin powinny się rozpocząć w przyszłym roku. W tym roku gmina Kunów będzie prowadziła na terenie ruin prace porządkowe, tak by turyści mogli podziwiać pozostałość walcowni.

Zobaczcie galerię zdjęć ruin w Kunowie

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie