Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zagnańsku wielkie przedwyborcze emocje

Iwona ROJEK
Elżbieta Korus, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej  w Zagnańsku mówi, że  komuś zależy na tym aby zdyskredytować obecnego  wójta  Zagdańskiego.
Elżbieta Korus, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zagnańsku mówi, że komuś zależy na tym aby zdyskredytować obecnego wójta Zagdańskiego. Iwona Rojek
W Zagnańsku ludzie żyją niedzielnymi wyborami. Na przystankach ulicach, pod szkołą i kioskiem ruchu wszyscy rozmawiają tylko o jednym kto zostanie wójtem i jak ostra kampania polityczna jest teraz prowadzona. Takiego zaciętego pojedynku do tej pory w tej gminie nie było.

Mieszkańcy chcieliby już wiedzieć czy gospodarzem będzie dotychczasowy wójt pełniący tę funkcję od 20 lat, Zbigniew Zagdański czy jego kontrkandydat, który pojawił się w gminie całkiem niedawno, Szczepan Skorupski.

Ale im bliżej rozstrzygnięcia wyborów, tym zdarzają się dziwniejsze sytuacje. Ostatnio do Państwowej Inspekcji Pracy, Wydziału Polityki Społecznej i naszej redakcji dotarło pismo szkalujące działania Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zagnańsku. Mieszkaniec, który podpisał się imieniem i nazwiskiem napisał, że w tej instytucji stosowana jest przemoc ekonomiczna i psychiczna, prowadzona jest nielegalna działalność, pracownicy nie mają wypłacanych pensji od października, są obciążani wieloma obowiązkami za które nikt ich nie wynagradza i dzieje się tam mnóstwo niepokojących rzeczy. - To zwykły stek bzdur - oburza się Elżbieta Korus, kierownik ośrodka. - Nie ukrywałam, że jestem zwolenniczką wójta Zagdańskiego, na niego głosowałam, bardzo go cenię, a komuś się to może nie podobać. To element walki politycznej, ktoś chce nas i wójta pognębić. Pensje są wypłacane regularnie, podział zadań jest jasny i nikt nikogo nie wykorzystuje. Za każde zostanie po godzinach można sobie odebrać dzień wolny.

Polityczna wojenka

Tego samego zdania jest Michał Siwierski, kierownik nadzoru w Wydziale Polityki Społecznej Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego, gdzie to szkalujące pismo także trafiło. - Sprawdziliśmy, że te pomówienia nie pokrywają się z rzeczywistością - To część wojenki politycznej w gminie.
A ostra kampania trwa nadal. - Przebywam na urlopie, cały czas spotykam się z mieszkańcami i przedstawiam własny program i wizję rozwoju gminy - mówi wójt Zbigniew Zagdański. Na pytanie jak ocenia kampanię swojego przeciwnika mówi, że często przedstawia on rzeczy bez pokrycia, nierealne do zrealizowania z punktu widzenia finansów gminy. Mówić można dużo, tylko niewiele z tego może wyniknąć.

Z kolei kontrkandydat Szczepan Skorupski informuje, że na razie może prowadzić kampanię tylko popołudniami i w weekendy, ponieważ w pracy Świętokrzyskim Centrum Innowacji i Transferu Technologii, gdzie jest prezesem ma kontrolę za kontrolą i nie może wziąć urlopu. - Trochę dziwny jest czas tych kontroli, że akurat teraz, choć to może być przypadek, ale mam nadzieję, że skończą się do środy i wtedy będę mógł wziąć urlop. Gdy pytam Szczepana Skorupskiego co sądzi o kampanii obecnego wójta odpowiada: nie chcę absolutnie jej komentować, ale mam na ten temat swoje zdanie, które ujawnię później.

Obecnie kandydatom na wójta najbardziej zależy na tym, aby przejąć głosy tych którzy w ogóle w pierwszej turze nie głosowali i tych, którzy oddali swój głos na Roberta Kaszubę. - Robią to rozmaitymi metodami, docierają bezpośrednio do domów tych ludzi, albo wpływają w inny sposób - mówi były radny Władysław Kowalewski. - Powiem jedno, jest tu bardzo ciekawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie