Prosił o przekazanie tych informacji wszystkim rolnikom na terenie miasta i gminy Wąchock. Prezes tak samo robił na sesjach rad gmin w Brodach i Mircu. Na prośbę Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach nie zareagowała dotąd gmina Pawłów. Należy to tłumaczyć faktem, że ta gmina prowadzi gospodarkę wodno-ściekową we własnym zakresie. W odróżnieniu od Mirca, Brodów, Wąchocka i Starachowic, ich przedstawiciel nie uczestniczy w Zgromadzeniu Wspólników Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach.
Starachowickie przedsiębiorstwo zrezygnowało z wywożenia osadów ściekowych przez wynajętą firmę. Zdaniem prezesa, firma robiła to niesolidnie, było wiele skarg mieszkańców miejscowości, gdzie wywożono te osady. Teraz starachowickie przedsiębiorstwo komunalne samodzielnie szuka kontaktu z rolnikami, samodzielnie będzie podpisywać indywidualne umowy na przyjęcie osadów. Prezes zapewnia, że zapłata dla rolnika za przyjęcie osadów jest bardzo korzystna.
Prócz tego służby PW i K przeprowadzą badanie gruntu, ustalą odpowiednią dawkę osadu na ten grunt, przeprowadzą badanie samego osadu, przygotują profesjonalny plan nawożenia.
Obawy i nadzieje radnych i sołtysów
Chociaż prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach zapewniał radnych Wąchocka, że osady są bezpieczne, korzystnie wpływają na strukturę gleby, wyraźnie podwyższają plony z danego areału, to radni i sołtysi mieli sporo wątpliwości. Wiele powstało w związku z dotychczasowymi doświadczeniami z wywozem tych osadów.
Sylwester Rudzki, radny z Wielkiej Wsi, zwrócił uwagę, że rolnicze działki w gminie Wąchock są wąskie i można na nie wjechać tylko traktorem. Podobnie jak inni, miał obawy, czy nie zostanie skażone środowisko. Wcześniej osady były wywożone na pola w Ratajach i Marcinowie, i były liczne skargi.
Na terenie gminy Wąchock i gminy Brody jest wiele nieużytków, co może skłonić ich właścicieli do przyjęcia osadów, za solidną odpłatnością. Jest warunek, że te osady muszą być przyorane na drugi dzień po ich wywiezieniu, by nieprzyjemne zapachy nie rozchodziły się po okolicy. W zimie, gdy ziemia jest zmarznięta, osady nie są wywożone.
Prezes PW i K zapewnił, że firma ma odpowiedni samochód, z napędem na trzy osie, który powinien wjechać w każdy teren. Zapewnił, że nie będzie skażone środowisko. Przedsiębiorstwo musi przestrzegać ustawy o ochronie środowiska, każda partia osadów podlega badaniu, szczególnie na zawartość metali ciężkich. Deklarował udział kompetentnych przedstawicieli kierowanej przez niego firmy na zebraniach wiejskich, by przekonać rolników.
Radny Kazimierz Winiarczyk zwrócił uwagę, że w Ratajach wywożono osady i nastąpiło skażenie wody głębinowej w złożu ujęcia głębinowego, w tej wsi. Prezes zapewniał, że to nie osady były winne. Jeśli złoże ujęcia wody jest zagrożone, jesteśmy bezradni w ustaleniu przyczyny zanieczyszczenia, to radny Zdzisław Przygoda zaproponował przyłączenie miasta i gminy Wąchock do ujęcia wody w Trębowcu. Prezes odpowiedział, że do 2021 roku Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach nie przewiduje takiej możliwości.
Kazimierz Cuch
- Poletka osadowe na terenie oczyszczalni mają ograniczoną pojemność. Musimy wywozić- mówi Robert Pacek, kierownik oczyszczalni w Starachowicach
- Piotr Nowak, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach usilnie namawiał radnych i sołtysów gminy Wąchock do odbierania osadów z oczyszczalni ścieków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
