Waldemar Pawlak w Kielcach naładował ludowców zieloną mocą (zdjęcia, video)

[galeria_glowna]
W sali koncertowej Wojewódzkiego Domu Kultury nie było ani jednego wolnego miejsca. Na inaugurującą kampanię wyborczą ludowców Wojewódzką Konwencja Programowa zjechały setki działaczy partii z całego regionu. Na początku tradycyjnie odśpiewano "Rotę". Potem głos zabrał najważniejszy gość spotkania - Waldemar Pawlak, prezes PSL.

- Czas przejść na zieloną stronę mocy - zaczął formułą, którą powtarza od kilku lat, i przeszedł do prawienia komplementów pod adresem świętorzyskich ludowców. - Chcę pogratulować wam za to, że w ostatnich latach, kiedy w PSL nie było łatwo, nie podzieliliście się i nawet, jak były ostre dyskusje i starcia, to wszyscy pozostali. Ważne jest, byśmy potrafili wykorzytać dobrą sytuację, bo ludowcy w Świętokrzyskiem pokazali, że podejściem życiowym uzyskuje się dobre wyniki w wyborach i zaufanie społeczne - mówił Pawlak.

Podkreślił, że PSL nie uczestniczy w bijatyce "partii wielkich kłótni". - Nie może być tak, że Katyń nas połączył, a Smoleńsk nas dzieli - powiedział, za co dostał gromkie oklaski.

Mówił, że partia w programie stawia na budowanie wspólnoty i solidarność, definiowaną zgodnie z myślą Jana Pawła II. - Solidarnie to jeden z drugim, a nie jeden przeciwko drugiemu - przypomniał Pawlak. To nie było jedyne odniesienie do słów Papieża-Polaka. Prezes posłużył się też inną jego wypowiedzią. Uczynił z niej przesłanie na nadchodzące wybory parlamentarne.

- Ducha nie gaście i nie dajcie się zgasić. To wyzwanie, byśmy nie bali podejmować się działań ważnych dla ludzi - tłumaczył. - Nie możemy zwolnić po wyborach samorządowych w budowaniu pozytywnego i wesołego obrazu polityki i przyszłości. Pokażmy, że PSL daje dobrą, optymistyczną, śmiałą wizję przyszłości kraju - apelował do zebranych.

Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego i szef ludowców w regionie, mówił o założeniach, z jakimi partia idzie do wyborów. Tekst przemówienia odczytał z kartki. - Wielu rodzinom doskwiera bieda. Zależy nam na tym, by biedę w różnych postaciach eliminować.W naszym programie widzimy świat poprzez życie i problemy konkretnej gminy czy rodziny. Warto i trzeba marzyć. Marzę, by mieć siłę, która z wrażliwości społecznej uczyni zasadę naszego działania - mówił.

Zapewnił na koniec, że PSL wystawi bardzo mocną listę kandadatów w wyborach parlamentarnych. - Nie zamierzamy zwalniać, wygramy najbliższe wybory - powiedział.