Właściciele są bardzo zadowoleni z zachowania warszawskich narciarzy, niezależnie od wieku. Jak określił to Sebastian Dańda, właściciel stoku, jest pełna kultura. Są bardzo mili i zdyscyplinowani. Nie ma sytuacji, by dzieci i młodzież do lat 15 jeździła bez kasków. Opinię właściciela potwierdzają policjanci z Komisariatu Policji w Daleszycach, którzy kilka razy dziennie zaglądają na stok do Krajna. Zapewnili nas, że nawet raz nie musieli interweniować w sprawie kasków.
Wspomniani mieszkańcy Warszawy i okolic przyjeżdżają do Krajna dlatego, że to blisko Warszawy, a warunki na stoku są bardzo dobre dla dzieci. Jest kilku instruktorów nauki jazdy na nartach, więc dzieci szybko zdobywają umiejętności narciarskie. Jest świeże powietrze i ładne widoki, na Góry Świętokrzyskie, szczególnie na Łysicę.
-Wytrawni narciarze zapewne oceniają ten stok o wysokości 425 m nad poziomem morza jak zbyt wolny. Lecz nasze dzieci, po dwóch trzech lekcjach nauki jazdy na nartach, już sobie radzą z samodzielnym zjeżdżaniem ze stoku. Poza tym po ubiegłorocznych zmianach ten stok jest teraz bardziej bezpieczny- ocenili mieszkańcy podwarszawskiej miejscowości, chcący zachować anonimowość.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
