Centrum Kardiologii Inwazyjnej Carint w 2008 roku było i nadal jest ewenementem na lokalnym i polskim rynku medycznym.
Jak informuje doktor Maciej Maliszewski, ordynator Centrum, w ciągu 10 lat hospitalizowano tam 12.732 pacjentów. Wykonano 9945 zabiegów koronarografii, 5229 nagioplastyk wieńcowych, wszczepiono ponad 1300 rozruszników serca, a do 2015 roku wykonano 87 zabiegów ablacji. Były to zarówno zabiegi ratujące życie, jak i zaplanowane, w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Z ablacji musieliśmy od 2016 roku zrezygnować z powodu braku kontraktu - mówi Maciej Maliszewski. - Wróciliśmy do nich w tym roku i chcemy kontynuować w przyszłych.
Jak z zaznacza, to Carint wprowadził na rynek medyczny regionu leczenie osób z chorobami kardiologicznymi, w podeszłym wieku. Wcześniej, ośrodki bały się podejmować interwencji.
- Nasze Centrum oferuje pomoc na światowym poziomie, w komfortowych warunkach - podkreśla Maciej Maliszewski. - W latach 2016 - 2018, z 9 łóżek powiększyliśmy dostępność do 32 łóżek. Tylko w tym roku hospitalizowaliśmy ponad 1300 pacjentów. To rekord, spowodowany między innymi tym, że wydłuża się okres życia pacjentów. Poza tym zamknięte zostały oddziały w Starachowicach i Opatowie, więc część pacjentów trafiła do nas. Wykonujemy również wiele wymian rozruszników u pacjentów, którzy mieli je wszczepiane kilka lat temu.
Podczas warsztatów omawiano ciekawe przypadki, z którymi zetknęli się lekarze Carintu. Zarówno te, które mimo złych rokowań zakończyły się sukcesem, jak i takie, w którym pacjentom nie udało się pomóc.
O nowych metodach leczenia zawałów mówił profesor Jacek Legutko, jeden z założycieli Centrum. Omawiano także rolę kardiologa w leczeniu udarów mózgu, nowe metody leczenia zakrzepów krwi.
- Mamy ambitne plany na przyszłość - mówi Maciej Maliszewski. - Przywróciliśmy ablację, chcemy także rozpocząć wszczepianie mikro rozruszników, które nie wymagają elektrod. Przygotowana kilka lat temu sala hybrydowa czeka na otwarcie. Jest wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt do wykonywania mało inwazyjnych zabiegów, zastępujących ciężkie operacje kardiochirurgiczne. Jedyne, czego nam potrzeba, to ich finansowanie.
Lekarz dodaje, że schorzenia kardiologiczne to jedne z najczęściej występujących zarówno w powiecie ostrowieckim, jak i całym regionie.
- Mamy wszystko, czego trzeba, by pomagać pacjentom i zwiększać ich szanse na normalne, zdrowe i dłuższe życie - dodaje. - Możemy na miejscu leczyć wszystkie choroby, bez konieczności wysyłania pacjentów do innych ośrodków.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. FLESZ PLASTIK ZAKAZANY]
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?