Ważna i trudna inwestycja drogowa dla Kielc ruszy w tym roku

ZOBACZ TEŻ: Pirat drogowy na ulicach Kielc

- Szykujemy już przetarg na wybór wykonawcy robót. Wczesną jesienią ogłosimy go – informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg. –W tym roku go rozstrzygniemy i podpiszemy umowę z wykonawcą. Być może uda się wykonać prace przygotowawcze, ale główne roboty drogowe planujemy na 2018 i 2019 rok.

Inwestycja spowoduje ogromne utrudnienia dla kierowców. – W planie jest nie tylko budowa drugiej jezdni ulicy Wapiennikowej, ale także przebudowa dwóch ważnych skrzyżowań oraz wyjazdów z dwóch dużych osiedli mieszkaniowych Barwinka i Kochanowskiego. Organizacja wyjazdu z nich to będzie bardzo trudne zadanie – dodaje.

Projekt obejmuje rozbudowę ulic Wapiennikowej i Husarskiej do dwóch jezdni, każda z dwoma pasami ruchu, w tym jednym z funkcją bus-pasa. Powstaną też drogi dojazdowe i zbiorcze z parkingami a także zatoki autobusowe. Zmienią się dwa duże skrzyżowania. U zbiegu Wapiennikowej i Kochanowskiego powstanie czterowlotowe rondo turbinowe. Rozbudowane zostanie skrzyżowanie Husarskiej, Wapiennikowej i księdza Piotra Ściegiennego.

Projekt obejmuje także budowę ulic: Czachowskiego, Skalistej i Kochanowskiego na odcinku pomiędzy Wapiennikową a Starowapiennikową oraz Starowapiennikowej.

Przy wszystkich nowych odcinków dróg powstaną chodniki i ścieżki rowerowe.

Wszystkie ulice zostaną odwodnione i wyposażone w oświetlenie.

Zmodernizowana zostanie sygnalizacje świetlna.

Z inwestycją koliduje jeden zamieszkały budynek, który wymaga rozbiórki. Nie obejdzie się też bez wycinki drzew i krzewów. Po topór pójdzie 291 drzew, większość jest chora oraz 46 krzewów. W zamian przy nowej ulicy zostaną posadzone lipy ( 37 sztuk), platany (10 sztuk) i grusze (53 sztuki) oraz 500 krzewów pęcherznicy kalinolistnej.

Koszt inwestycji szacowany jest na 37 milionów złotych, z tego 80 procent kosztów pokryje Unia Europejska.