Kliknij i zobacz zapis transmisji z sesji Rady Gminy w Bałtowie:
Komitet obywatelski złożył propozycję podwyżki dla wójta gminy Bałtów Huberta Żądło po tym, jak w listopadzie ubiegłego roku, Rada Gminy ustaliła ją na poziomie 4811 złotych brutto. Jak się okazuje, to najniższa stawka w Polsce. Pod wnioskiem podpisało się 749 osób.
Inicjatywa obywatelska zakładała wynagrodzenie w wysokości 8716,50 złotych, w tym pensja zasadnicza 4550 złotych (jest 3500 złotych), dodatek funkcyjny 1700 złotych (jest 100 złotych), dodatek specjalny 1875 złotych (jest 756 złotych) oraz dodatek za staż pracy 591,50 złotych (jest 455 złotych).
- Wynagrodzenie wójta jest rażąco niskie i krzywdzące. Działania rady podważyły powagę urzędu i ośmieszyły gminę przed całą Polską - napisano w uzasadnieniu projektu uchwały.
W imieniu rządzącego w gminie klubu radnych Bałtowski Przełom, głos zabrał jego przewodniczący Jerzy Gierczak.
- Wójt na razie tylko krytykuje działania poprzedników i bazuje na tych środkach zewnętrznych, które oni zdobyli - mówił Jerzy Gierczak. Zwrócił uwagę na problemy związane z dokończeniem termomodernizacji budynku szkoły w Bałtowie.
- Staramy się być odpowiedzialni. Nasza ostrożność wynika z dotychczasowej działalności samorządowej pana wójta - stwierdził. - Temat wynagrodzenia oczywiście może wrócić. Życzyłbym, aby wyszedł od nas. Zaproponowana została bardzo wysoka kwota.
Jerzy Gierczak zapowiedział, że w klubie nie ma dyscypliny i każdy będzie głosował według własnego sumienia.
Wójt Hubert Żądło bardzo obszernie wyjaśniał wszystkie poruszone kwestie. Mówił między innymi o problemach, jakie zastał na terenie inwestycji w szkole. Wyjaśnił, że chciałby, aby budynek został oddany na czas przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Przypomniał, że złożył wniosek o dofinansowanie projektu modernizacji oświetlenia ulicznego w gminie o wartości ponad 1,5 miliona złotych.
Dodał także, że nie był inicjatorem propozycji podwyższenia mu pensji.
- Nie brałem w tym udziału, ale dziękuję wszystkim mieszkańcom, którzy się pod wnioskiem podpisali. Jestem osobą odpowiedzialną, mam na utrzymaniu rodzinę - mówił Hubert Żądło.
Rozmowa o problemach gminy zamieniła się w awanturę i wzajemne oskarżenia między wójtem i popierającymi go radnymi i mieszkańcami, a przedsiębiorcą Piotrem Lichotą. Do głosu znów doszły wieloletnie animozje.
Hubert Żądło zasugerował, że jeśli jego współpraca z radą nie jest możliwa, to może należy rozwiązać radę i ogłosić wybory na wójta. Część popierających go radnych zarzuciła rządzącym w radzie dyskryminowanie wójta. Zwrócili też uwagę, że pracodawca nie powinien zarabiać mniej niż jego pracownicy.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Flesz. PiS obiecuje: 500 plus na pierwsze dziecko, "13" emerytura dla najstarszych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?