- Praca naszej instytucji jest sparaliżowana od wtorku. Mamy duże biuro, zatrudniamy wielu pracowników i ta awaria jest dla nas naprawdę dużym utrudnieniem. Najgorsze jest to, że gdy interweniowaliśmy w tej sprawie w Telekomunikacji Polskiej to dostaliśmy odpowiedz, że naprawa może potrwać do 22 lipca. To jest niepoważne traktowanie klientów. Do tego czasu mielibyśmy nie pracować? W czwartek w południe niektóre sieci telefoniczne zaczęły już działać, ale obawiamy się, że sytuacja może się powtórzyć - mówi oburzony Artur Sokołowski, informatyk ze Świętokrzyskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa.
To wszystko przez remont ulicy?
Jak poinformował nas rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg, Jarosław Skrzydło niedogodności powstały w wyniku prac drogowych na ulicy Warszawskiej - Linie telefoniczne zostały uszkodzone w trakcie remontu ulicy Warszawskiej. Kontaktowaliśmy się z kierownictwem Telekomunikacji Polskiej, które zapewniło nas, że zajęło się tą sprawą już w czwartek - powiedział.
Informację tę potwierdza rzecznik prasowy Telekomunikacji Polskiej Izabela Szum - W wyniku modernizacji tej ulicy doszło do dwóch dużych awarii kabli. Możliwe są więc czasowe utrudnienia z łącznością w tej lokalizacji - informuje.
Nie ma winy
Właściciel firmy "Dabrówka", która jest podwykonawcą robót remontowych przy ulicy Warszawskiej i Nowosilnicznej, Piotr Lesiński uważa, że awaria nie ma związku z pracami wykonywanymi przez jego zakład - Nie poczuwamy się do winy. Awaria jest wynikiem przebudowy sieci teletechnicznej prowadzonej przez Telekomunikację Polską i zalaniem studzienek telekomunikacyjnych. Budowy drogowe prowadzone przez nas nie mają tu nic do rzeczy - stwierdził.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?