Wielka debata w Best Western Grand Hotel w Kielcach. Było gorąco! Zobacz, jak zaprezentowali się kandydaci (ZAPIS TRANSMISJI)

ZOBACZ ZAPIS TRANSMISJI Z WYDARZENIA

W półtoragodzinnej debacie, która była otwarta dla publiczności, wzięli udział:

• Krzysztof Bosak - Konfederacja
• Mariusz Gosek - Prawo i Sprawiedliwość
• Bartłomiej Sienkiewicz - Koalicja Obywatelska
• Czesław Siekierski - Polskie Stronnictwo Ludowe Koalicja Polska
• Marcin Woch - Bezpartyjni i Samorządowcy
• Andrzej Szejna - Lewica

W debacie miał uczestniczyć także lider listy Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, jednak w ostatniej chwili odwołał swój przyjazd do Kielc. Zastąpił go Mariusz Gosek. Nie dotarł również poseł Piotr Liroy- Marzec reprezentujący Skutecznych. Z kolei Stanisława Skuzę z Bezpartyjnych Samorządowców zastąpił Marcin Woch. Na widowni byli zwolennicy kandydatów. Żywiołowe reakcje publiczności podnosiły temperaturę dyskusji.

Paweł Więcek pytał uczestników debaty o to, jak oceniają pierwszy rok rządów Prawa i Sprawiedliwości.

- Oczywiście Polska się zmieniła. Prawo i Sprawiedliwość nas mocno rozczarowuje. Zauważamy bardzo wyraźny dryf prawicy w lewo. Nie ma wzrostu inwestycji, w tym również zagranicznych. Została rozbudowana polityka prorodzinna, która jednak nie przełożyła się na wzrost dzietności - powiedział Krzysztof Bosak, reprezentujący ugrupowanie Konfederacja Wolność i Niepodległość.

- Nie zgadzam się z tym. Nasze programy socjalne są daleko idące. Pieniądze na to były i wcześniej, ale rozkradano je. Wystarczyło uszczelnić system. Walka z mafiami vatowskimi to nasze realne osiągnięcia - mówił Mariusz Gosek z Prawa i Sprawiedliwości.

- Nie ma z nami Zbigniewa Ziobro, bo zajmuje się właśnie walką z różnorakimi grupami, które okradają państwo polskie - dodał Mariusz Gosek.

- Dziś początek roku akademickiego. Jesteśmy w trakcie reformy edukacyjnej. Obszar oświaty i innowacji ma zasadniczy wpływ na efektywność gospodarki. Musimy zwracać na to uwagę. Gospodarka została przekazana przez nas w dobrym stanie, ale mamy pewne uwagi do tego, co obecnie jest robione - mówił Czesław Siekierski z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- Nieobecność Zbigniewa Ziobry na tej debacie jest najlepszym podsumowaniem rządów Prawa i Sprawiedliwości. To system rozkładający się, szpitale upadają, brakuje inwestycji, nie są budowane autostrady. Ani kilometra. Powiem wprost: Zbigniew Ziobro "olał" sprawy demokracji nie przyjeżdżając tu - mówił Bartłomiej Sienkiewicz, reprezentujący Koalicję Obywatelską.

- To najgorsze lata w historii Polski. Ludzie umierają w kolejkach do szpitala. To wstyd. Daliście "500+" bogatym, a biedni nie odczuli tej zmiany. W imieniu Lewicy mówię, że będziemy reprezentować interesy ludzi biednych. Prawa strona sceny politycznej, nie należąca do PiS, będzie nam w tym sojusznikiem. Taką mam nadzieję - powiedział Andrzej Szejna, reprezentujący Lewicę.

- Pojawiło się dużo fajnych rozwiązań ze strony rządu, ale jest też dużo do poprawy. Zlikwidowanie podatku PIT dla osób poniżej 26 roku życia było dobrym pomysłem. Tak samo, jak wyprawka 300 plus - mówił Marcin Woch Bezpartyjni Samorządowcy.

Jaki pomysł mają kandydaci na rozwój gospodarczy województwa świętokrzyskiego?

- To nie zadziała, jeśli obciążymy przedsiębiorców i będziemy rozbudowywać biurokrację, gdzie kwitnie marnotrawstwo. W tej chwili firmy w regionie posiłkują się pracownikami zza wschodniej granicy, którzy zastępują polskich. To niedopuszczalne. Rząd PiS stawia na politykę socjalną, które w przyszłości może wywrócić gospodarkę do góry nogami - powiedział Krzysztof Bosak z Konfederacji.

- Produkt krajowy brutto rośnie, podatki maleją. To jest prawdziwy rozwój Polski. To faktyczne działania skutkujące rozwojem gospodarki świętokrzyskiej. Nie tak, jak z Kieleckimi Kopalniami Surowców Mineralnych, które zostały sprzedane oszustowi. Zwracam uwagę panu ministrowi Sienkiewiczowi, że w Świętokrzyskiem nie ma autostrad - powiedział Mariusz Gosek z Prawa i Sprawiedliwości.

- Na naszych uczelniach powstało dużo kierunków, między innymi lekarski. To innowacyjność. Środki, które trafiły do naszych uczelni i szpitali były rozdzielane równomiernie. Więc podstawa do rozwoju gospodarczego jest już przygotowana dla naszego województwa. Nie ma jednak skomunikowania regionu, co pogarsza sytuację - mówił Czesław Siekierski z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- W przeciągu dwóch lat z województwa świętokrzyskiego ubyło 1000 łóżek szpitalnych. Świętokrzyskie dostało najmniej pieniędzy w tym rejonie Polski. Rządzący traktują świętokrzyskie, jak kulę u nogi. Nie czują się zobowiązani do czegokolwiek. Zastopowano sprawę drogi ekspresowej S74. Region nie jest w ogóle skomunikowany. Koalicja wie, jak naprawić sytuację - mówił Bartłomiej Sienkiewicz z Koalicji Obywatelskiej.

- Mam nadzieję, że Zbigniew Ziobro pójdzie siedzieć za złamanie konstytucji. Poza tym kolejki do lekarzy - specjalistów. Czeka się w nich rok. Tragiczna sytuacja emerytów wymaga poprawy. Młodzi ludzie uciekają z regionu. Społeczeństwo się starzeje. To wszystko jest wina Prawa i Sprawiedliwości. Ważne jest, by świętokrzyskie było przyjaznym województwem, gdzie firmy chcą inwestować i tworzyć miejsca pracy. A teraz na przykład producenci owoców nie mogą ich sprzedać - powiedział Andrzej Szejna z Lewicy.

- Szansą dla nas jest kolej, która pozwoli usprawnić komunikację między miastami. Przykładami są koleje Busko-Kielce i Sandomierz-Kielce. Ważną rzeczą jest silny samorząd. Chodzi o większą swobodę działania. Powinna być także bezpłatna komunikacja miejska w każdym mieście powiatowym. Ludzie będą za darmo jeździć do pracy, gospodarka na tym zyska. Dobrym pomysłem jest bon edukacyjny - powiedział Marcin Woch z Bezpartyjnych Samorządowców.

ZOBACZ TAKŻE:Wielka debata świętokrzyskich jedynek do Sejmu w czwartek w Kielcach [ZOBACZ ZAPIS TRANSMISJI]

W tej części kandydaci zadawali pytania sobie nawzajem. Każdy z nich losował kartkę z nazwiskiem oponenta, któremu następnie zadawał pytanie, na które było 30 sekund. Czas odpowiedzi - 60 sekund.

Krzysztof Bosak z Konfederacji zadawał pytania Bartłomiejowi Sienkiewiczowi z Koalicji.

- Nie czuje się pan odpowiedzialny za nadużycia służb, na przykład wobec Marszu Niepodległości. Na podstawie fałszywego oskarżenia jeden mężczyzna przesiedział trzy miesiące w areszcie. Czy pan go przeprosi? - zapytał Krzysztof Bosak.

- W czasach Platformy Obywatelskiej prokuratura była kompletnie niezależna od rządu. Ja nie mam sobie nic do zarzucenia. Zresztą prokuratura pod kierunkiem Zbigniewa Ziobry oczyściła mnie z zarzutów. Proszę go spytać, dlaczego jestem na wolności - odpowiedział Bartłomiej Sienkiewicz.

Mariusz Gosek z Prawa i Sprawiedliwości pytał Marcina Wocha z Bezpartyjnych Samorządowców.

- Jak odnosicie się do ideologii LGBT, która w ostatnim czasie jest obecna w przestrzeni publicznej. Czy pan ją popiera? - pytał Mariusz Gosek.

- Nie jestem za tym. Nie można legalizować związków partnerskich, w takim kształcie, w jakim chce tego Koalicja Obywatelska. Nie możemy pozwalać parom LGBT na adopcję dzieci - odparł Marcin Woch.

Czesław Siekierski z Polskiego Stronnictwa Ludowego zadał pytanie Andrzejowi Szejnie z Lewicy.

- Jakie są najważniejsze problemy świętokrzyskiego? - zapytał Czesław Siekierski

- To przede wszystkim kolejki do lekarzy - specjalistów oraz problemy komunikacyjne. Nie ma też pracy za godną płacę. O godną pracę dla ludzi i to, by nie musieli wyjeżdżać za granicę, będę walczył, mam nadzieję we współpracy z innymi - odpowiedział Andrzej Szejna.

Bartłomiej Sienkiewicz z Koalicji zadał pytanie Czesławowi Siekierskiemu z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- PSL startuje w wyborach razem z Kukiz 15'. W Sandomierzu Paweł Kukiz powiedział, że nie ma demokracji. PSL przez 16 lat był u władzy. Jak to jest być z kimś takim, jak Paweł Kukiz w jednym tandemie? - zapytał Bartłomiej Sienkiewicz.

- Nie przez 16, ale przez 14. Jeśli chodzi o Pawła Kukiza, jego myśli nie są czasami dość uporządkowane. Jednak, na spokojnie, można z nim porozmawiać bardzo ciekawie. Znaleźliśmy punkty zbieżne w wielu kwestiach - ordynacji wyborczej, referendów i innych sprawach. Są też punkty sporne, ale trzeba powiedzieć, że to już inny Paweł Kukiz niż kiedyś - odparł Czesław Siekierski.

Andrzej Szejna z Lewicy zadawał pytania Krzysztofowi Bosakowi z Konfederacji.

- W jednej z telewizji kiedyś widziałem pana w pociągu, gdzie wykonywał pan gesty przyjazne Hitlerowi. Czy trochę się już ucywilizowaliście? - zapytał Andrzej Szejna.

- Wszystko się panu pomyliło. W pociągu to był kto inny, teraz jest ministrem konstytucyjnym. Po drugie jechał na mecz i pozdrawiał kolegów przez okno. Mój stosunek do neonazizmu jest niezmienne krytyczny. Po wydarzeniach w Wodzisławiu sami mówiliśmy w Sejmie, by nie było możliwe nawet prywatne krzewienie kultu Hitlera - odpowiedział Krzysztof Bosak.

Marcin Woch z Bezpartyjnych Samorządowców pytał Mariusza Goska z Prawa i Sprawiedliwości.

- Panie marszałku. Jeden z moich postulatów do bezpłatna komunikacja. Czy jest na to szansa, by to zrealizować w obecnej kadencji? - pytał.

- Można składać wnioski dotyczące białych plam komunikacyjnych. Ad vocem do ministra Sienkiewicza. Toczy się wiele postępowań przeciwko przewinień z przeszłości, wyłudzeń. Były mafie vatowskie, lekowe. Jesteśmy bogatym krajem, stać nas na programy socjalne - powiedział Mariusz Gosek.

POLECAMY RÓWNIEŻ: Wideo z debaty i rozmowy z publicznością

W tej części pytania kandydatom zadawała publiczność.

Pytanie do Krzysztofa Bosaka dotyczyło trzech kwestii. Strefa wolna od LGBT, strefa wolna od środków psychoaktywnych, strefa bezpieczna dla pieszych. Które z tych trzech postulatów uważa za najważniejsze?

- Jeśli chodzi o pieszych to nie jest sprawa Sejmu, ale samorządów. Jeśli chodzi o narkotyki i LGBT, to jest sprawa ustawodawcy. Ważne jest by chronić młodzież przed środkami psychoaktywnymi i deprawacją - odparł Krzysztof Bosak.

- Czy niewyjaśnienie afer byłego rządu, oznacza, że "układ" trwa? - brzmiało drugie pytanie do Krzysztofa Bosaka.

- Z pewnością są takie afery, których nikt nie chce dotykać. Mogłoby to spowodować nieprzewidziane konsekwencje. Na poziomie publicznym mogłoby być tak samo, jak w Amber Gold. Były tam olbrzymie zaniedbania służb. Bardzo ciężko jest jednak chwytać aferałów. Oni często uciekają przed odpowiedzialnością - odparł Krzysztof Bosak.

- Dlaczego najpierw likwidowane są połączenia kolejowe z Kielc do Warszawy, a teraz, w kampanii wyborczej, w ostatnim czasie przywrócono trzy? - brzmiało pytanie do Mariusza Goska z Prawa i Sprawiedliwości.

- Przywrócono cztery połączenia, między innymi dzięki działaniom Zbigniewa Ziobry - powiedział Mariusz Gosek. - Jeśli chodzi o S-74 i kolej, były to projekty z listy rezerwowej Platformy Obywatelskiej. Nie realizowaliście ich - powiedział Mariusz Gosek.

- Czy zgodzi się pan z diagnozą, że służba zdrowia jest chora? Kolejki coraz dłuższe, mało leków i lekarzy. Procedury wadliwe. Co pan o tym myśli? - padło drugie pytanie w kierunku Marcina Goska.

- Wiadomo było w jakim stanie przejęliśmy służbę zdrowia. Obecnie jest sieć szpitali, programy, by służbę zdrowia uzdrowić. Kupowany jest sprzęt. Na przykład minister Zbigniew Ziobro przekazał cztery miliony złotych na szpital wojewódzki. Pieniądze są też przekazywane na inne szpitale w regionie - powiedział Mariusz Gosek.

- Co ze żłobkami? - takie pytanie padło w stronę Czesława Siekierskiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- Kiedy ministrem był Kosiniak-Kamysz, to budowane były żłobki i przedszkola, by mamy mogły kontynuować aktywność zawodową. Dla dzieci również jest to ważne. Kiedy są żłobki i przedszkola, wtedy jest całościowa opieka nad dziećmi - odparł Czesław Siekierski.

- Czy nie czas na polityczną emeryturę? - zapytano Czesława Siekierskiego.

- Mam duże doświadczenie z Sejmu i Parlamentu Europejskiego. Moja wiedza i kwalifikacje mogą być wykorzystane dla potrzeb województwa. Trzeba w sejmie doświadczonych ludzi. Wiem, na czym polega cały system przekazywania środków z Europy, mogę służyć wiedzą, która przyczyni się do tego, by pieniędzy było więcej. Mogę być przydatny - odpowiedział Czesław Siekierski.

- Jeśli partie opozycyjne wygrają, to czy się dogadacie i odsuniecie PiS od władzy? - pytano Bartłomieja Sienkiewicza z Koalicji.

- Daję gwarancję. Szanowni mieszkańcy, pokłońcie się marszałkowi z PiS-u. Zabrali 600 milionów, a dali 20 na drogi i kolej. Chociażby dlatego będziemy działać na rzecz odsunięcia PiS od władzy - mówił Bartłomiej Sienkiewicz.

- Polska obok Rumunii ma najniższy metraż na jednego osadzonego w więzieniu - trzy metry, średnia europejska to siedem. Stawka żywieniowa to około jedno euro. Polska przegrywa sprawy o nieludzkie traktowanie przed europejskimi trybunałami. Jak to zmienić? - takie było drugie pytanie do Bartłomieja Sienkiewicza.

- Przede wszystkim trzeba zmienić rząd i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Dzisiaj stchórzył, uciekł, nie przyjechał. To on jest odpowiedzialny za więziennictwo. To nie polega tylko na nakładaniu kajdanek. Odsunięcie Ziobry od władzy spowoduje poprawę - odparł Bartłomiej Sienkiewicz.

- Czy kościół trzeba opodatkować, kasy fiskalne i wyprowadzić religię ze szkół? - zapytano Andrzeja Szejnę z Lewicy.

- My nie wojujemy z kościołem, religią, wiernymi. Chcemy tylko, by było równe traktowanie. Przedsiębiorca Rydzyk ma być traktowany jak przedsiębiorca Kowalski. Jeśli ja płacę podatki, powinien też płacić ksiądz. Gdyby dziś Jezus Chrystus wszedł na Ziemię Świętokrzyską, to na widok hierarchów kościelnych by zemdlał - odpowiedział Andrzej Szejna.

- Jest pan specjalistą od spraw międzynarodowych. Czy pana zdaniem Polska wstała z kolan, czy już upadła przed państwami UE? Czy Polska jest wasalem USA? - takie było drugie pytanie do Andrzeja Szejny.

- Minister sprawiedliwości zajmuje się służbą zdrowia. Dlatego służba zdrowia wygląda, jak wygląda. Zajmijcie się tym, co macie robić. Skąd Polska czerpie na rozbudowę dróg, od kiedy Sojusz Lewicy Demokratycznej wprowadził Polskę do UE? Z kasy unijnej. A komu polska wpłaca pieniądze za gaz i samoloty F35? Jesteście wasalami Stanów Zjednoczonych - stanowczo stwierdził Andrzej Szejna.

Co go łączy pana z województwem świętokrzyskim - pytano Marcina Wocha.

- Całe życie tu mieszkam. Pochodzę z gminy Pacanów powiecie buskim. Mieszkam w Kielcach od trzech lat. Zbierałem podpisy na kolej Busko- Kielce. Linią tą w ciągu sezonu wakacyjnego pojechało więcej, niż linią Kielce -Sandomierz - odparł Marcin Woch.

- Ubiegałem się o mandat w radzie powiatu buskiego. Świętokrzyskie jest w moim sercu - dodał.

Na koniec debaty wszyscy kandydaci dokonali autoprezentacji i podali sobie ręce.