MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy naprawdę pomaga, ratuje życie maleńkim dzieciom - przekonują sami pacjenci, rodzice i lekarze

Iza Bednarz [email protected]
Sześciomiesięczna Natalka Figiel z Kielc była jedną z pierwszych pacjentek, które skorzystały z nowego aparatu usg, który trafił do Szpitala Dziecięcego w Kielcach po 22 Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Sześciomiesięczna Natalka Figiel z Kielc była jedną z pierwszych pacjentek, które skorzystały z nowego aparatu usg, który trafił do Szpitala Dziecięcego w Kielcach po 22 Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Łukasz Zarzycki
Dzięki urządzeniom zakupionym przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy dla świętokrzyskich szpitali wiele dzieci żyje i odzyskuje zdrowie, a seniorzy mają opiekę

Zakupy WOŚP dla świętokrzyskich szpitali

Zakupy WOŚP dla świętokrzyskich szpitali

Po 22 Finale Szpital Dziecięcy w Kielcach dostał aparat do znieczulania, rtg, usg, respirator, zestaw do trudnej intubacji (500 tys. zł). Szpital w Busku- Zdroju: kardiomonitor, inkubator, zestaw do resuscytacji (400 tys. zł). Szpital w Jędrzejowie - stanowisko do resuscytacji noworodków, inkubator, miernik bilirubiny, kardiomonitor, lampa do fototerapii (100 tys.).

Hania Faustyna Gdela to charakter. W niepozornym, niespełna 1800-gramowym ciałku mieści się ogromna wola życia i energia. Ma apetyt na życie. Za jednym zamachem potrafi zjeść trzy i pół łyżki mleka. Trzy tygodnie temu doktor Anna Kondała-Chojnacka, ordynator oddziału neonatologii w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka w Kielcach, uznała, że najgorsze Hanka ma za sobą i można odłączyć ją od CPAP, który wspomagał oddech maleństwa. Marta Gdela, mama Hani, wreszcie przestała się bać i uwierzyła, że jej córeczka będzie żyć.
Marta, która pracuje jako katechetka w Kostomłotach, nigdy nie lubiła Jurka Owsiaka i jego orkiestrowej zadymy.

- Moi przyjaciele, którzy byli na Woodstock, opowiadali, że Owsiak nie współpracuje tak dobrze z Przystankiem Jezus, jak z krisznowcami, którzy tam przeciągają młodzież na swoją stronę. Nie podobało mi się też, że Owsiak nie chce otwarcie powiedzieć: tyle zebrałem, tyle wydałem, tyle kosztował przetarg, tyle zarobiłem. Po co te niedomówienia?

Moment zwrotny nastąpił 6 listopada ubiegłego roku, kiedy urodziła córeczkę w 26 tygodniu ciąży. Hania ważyła 840 gramów, cała mieściła się w złożonych dłoniach.

- Mieliśmy stres, bo każde takie dziecko to człowiek w stanie zagrożenia życia - przyznaje doktor Kondała-Chojnacka. Hania trafiła na oddział intensywnej opieki medycznej neonatologicznej. Było z nią krucho. Przeszła zapalenie płuc, oddychał za nią respirator.

- Nie czułam radości macierzyństwa, mimo że to nasze pierwsze upragnione dziecko - mówi Marta.

- Bałam się, czy przeżyje dzień, czy następnego dnia, jak się obudzę, ona jeszcze będzie. Wyczekiwałam na jakąkolwiek jej reakcję, na samodzielny oddech, pierwsze otwarcie oczu, płacz. Wpadałam w rozpacz, kiedy nie mogła jeść i trzeba było karmić ją kroplówką - mówi.

Trzy tygodnie temu Hania została odłączona od CPAP, otworzyła oczy i spojrzała na Martę. Marta nie może się doczekać, aż Hania podrośnie na tyle, żeby mogły opuścić szpital. Poleciła swoim rodzicom: - W niedzielę macie dać na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, bo dzięki niej i lekarzom macie wnuczkę. - Można sobie myśleć różne rzeczy o Orkiestrze, ale dopiero w takim miejscu człowiek przekonuje się, ile te zbiórki pieniędzy robią dla dzieci - mówi Marta Gdela. - Hania leżała w inkubatorze, korzystała z respiratora, zestawu CPAP, miała robione badanie usg, przesiewowe badanie słuchu. Na tych wszystkich urządzeniach były serduszka Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - wylicza.

Doktor Chojnacka dałaby się pokroić za Orkiestrę jeszcze z jednego powodu: - Jurek Owsiak zwrócił uwagę na problem ludzi starszych. Oni nie mogli krzyczeć, bo ich dramat rozgrywa się w czterech ścianach. To są ludzie przykuci do łóżek, niewychodzący na zewnątrz, nikt poza najbliższą rodziną nie ponosi ciężaru opieki nad nimi. A Jurek przyznał im prawo do godnej opieki. I od dwóch lat zbiera pieniądze na wyposażenie oddziałów geriatrii - tłumaczy.
Grzegorz Gałuszka, dyrektor szpitala w Busku-Zdroju, mówi wprost: - Orkiestra praktycznie wyposażyła nam oddział geriatrii. W 2013 roku jedyny w województwie świętokrzyskim oddział geriatrii dostał sprzęt wartości ponad 400 tysięcy złotych: 25 łóżek, materace przeciwodleżynowe, inhalatory i ssaki elektryczne, aparat ekg i holter, sprzęt rehabilitacyjny. Część zebranych podczas tegorocznego Finału WOŚP również zostanie przeznaczona na zakup wyposażenia dla oddziałów geriatrii. - Gramy z Orkiestrą. Zachęcam wszystkich, bo potrzeby są ogromne - mówi dyrektor Gałuszka.

Na izbie przyjęć Szpitala Dziecięcego w Kielcach ruch jak na dworcu. Dziennie przewija się przez nią około 100 pacjentów, czasem nawet 130. Przestoje zdarzają się rzadko. 6-miesięczna Natalka Figiel przyjechała z rodzicami na badanie nerek. Dziewczynka jest badana nowym aparatem usg, który szpital otrzymał pod koniec ubiegłego roku w ramach zakupów Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy za pieniądze zebrane podczas 22 Finału.

Do niedawna usg kojarzyło się ze sprzętem, który obsługuje radiolog. Teraz ten sprzęt jest coraz bardziej popularny w ratownictwie medycznym, trafia do helikopterów, karetek pogotowia i do izb przyjęć, bo chodzi o to, żeby jak najszybciej zdiagnozować nieinwazyjnie, co się dzieje z pacjentem.

- Można zobrazować pracę serca, zobaczyć, czy pacjent jest odwodniony, czy przewodniony, czy są objawy urazu w postaci płynu w jamie brzusznej, urazu płuc, odmy opłucnowej. To jest sprzęt medycyny ratunkowej - tłumaczy doktor Adam Jaroszczyk, specjalista medycyny ratunkowej, kierownik izby przyjęć Szpitala Dziecięcego.

- Usg jest badaniem przesiewowym przy schorzeniach jamy brzusznej: urazach, podejrzeniach ostrych stanów jamy brzusznej. Pacjenci ze schorzeniami jamy brzusznej, to większość tych, którzy trafiają do naszej izby przyjęć.

W czwartek do Szpitala Dziecięcego dotarł ostatni zakup z 22 Finału - aparat do znieczulania, uniwersalny sprzęt, który służy nie tylko do znieczulania, ale również monitoruje funkcje życiowe pacjenta, podaje na bieżąco informacje o nasyceniu krwi tętniczej tlenem, poziomie wapnia. Jest przystosowany do obsługiwania noworodków, dzieci i dorosłych, bo 17-18-latki trafiające do Szpitala Dziecięcego to prawie dorośli. Z orkiestrowego zakupu zadowolony jest doktor Adam Jaroszczyk.

- Potrzebujemy nowoczesnego sprzętu, bo jesteśmy na pierwszej linii frontu. Tutaj trafiają dzieci z urazami, bólami brzucha. Tutaj musimy postawić pierwszą diagnozę i udzielić pomocy - tłumaczy. Aparat do znieczulenia, który ma funkcję wentylacji, pomoże przede wszystkim pacjentom w niewydolności oddechowej. Znieczulenie przyda się również do zabiegów, które mogą być wykonywane w warunkach szpitalnego oddziału ratunkowego. - Mimo że my nie mamy szpitalnego oddziału ratunkowego dla dzieci, spełniamy jego zadania, bo do nas też przyjeżdżają pacjenci w stanie ciężkim z urazami wielonarządowymi i tym pacjentom musimy pomóc w takich warunkach, jakie mamy - mówi dr Jaroszczyk.

Ma nadzieję, że po przeprowadzce Szpitala Dziecięcego do nowego budynku, na izbie przyjęć, która de facto spełnia zadania szpitalnego oddziału ratunkowego dla dzieci, uda się zorganizować taki oddział z salą wybudzeniową, zabiegową, dyżurnym zespołem składającym się z anestezjologa, chirurga i ortopedy. - Chodzi o to, żeby jak najszybciej dotrzeć z personelem i sprzętem do pacjenta zamiast jeździć z nim kolejno po wszystkich oddziałach szpitala. Najlepiej byłoby pomóc mu jak najszybciej i jak najwięcej w jednym miejscu. Do tego będziemy dążyć, żeby równać do standardów światowych - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie