Wielki, nocny pożar w Kapkazach
Dokładnie 28 minut po północy stanowisko kierowania kieleckiej straży pożarnej dostało sygnał, że w miejscowości Wiącka płonie budynek. Do akcji ruszyli druhowie ochotnicy z terenu gminy Bodzentyn oraz strażacy z Kielc. Łącznie siedem zastępów. To aż 32 ratowników.
- Gdy Ochotnicza Straż Pożarna z Bodzentyna dotarła na miejsce jego pierwsza, cały budynek był już w ogniu. To drewniana konstrukcja ocieplona słomą i pokryta drewnianym gontem. Płomienie miały bardzo sprzyjające warunki do szybkiego rozprzestrzeniania się
– opowiadał brygadier Marcin Nyga, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Trudna akcja straży pożarnej w Szkole Wrażliwości i duże straty
Ogień zagrażał sąsiedniemu budynkowi, na którego dachu znajdowała się instalacja fotowoltaiczna. Strażacy odłączyli prąd i zaczęli jednocześnie gasić ogień i bronić przed nim sąsiednią konstrukcję. Budynek w którym wybuchł pożar, siedziba Szkoły Wrażliwości spłonął całkowicie. Wraz z nim instrumenty muzyczne, sprzęt nagłaśniający, meble, wyposażenie.
- Bardzo długo trwała rozbiórka zniszczonych elementów konstrukcji. Strażacy dopiero po godzinie 6 zakończyli pracę na miejscu pożaru – uzupełniał brygadier Marcin Nyga.
Przyczyna pożaru w Kapkazach
Ze wstępnych ustaleń wynikało podobno, że przyczyną pożaru mogło być zwarcie w instalacji elektrycznej.
Dramat w Szkole Wrażliwości w Kapkazach - spłonęła większość zabudowań
W następstwie pożaru spłonęła pracownia ceramiczna, stodoła, wszystkie urządzenia, narzędzia a także unikalne instrumenty muzyczne.
Porażająca wiadomość z Kapkazów
Wiadomość jaką na swoim FB zamieścił Mariusz Kosmalski- Skowerski poraziła wszystkich, którzy to miejsce oraz jego właścicieli, Mariusza i Ewę Skowerską znają. "...spaliła się nasza pracownia wraz z wyposażeniem, spalił się tak przez nas (i przez Was) kochany budynek ze słomy wraz ze wszystkimi instrumentami i sprzętem nagłaśniającym Gędziego Chóru."
Więcej szczegółów nocnego dramatu ujawnił na stronie zrzutka.pl:
"Chwilę po zakończeniu, wymiany starej strzechy na osikowy wiór, który pokazał się światu na chwilę tylko, goły, nie obyty z jesienną pogodą, nowy dach. Pojawił się na chwilę i zaraz zniknął w płomieniach zabierając ze sobą ceramiczną pracownię oraz Nową...
Ogień zabrał ze sobą nasze miejsce pracy, warsztatów, spotkań, prób i kameralnych koncertów Gędziego Chóru.
Czytaj więcej:
Zniknęły z naszej rzeczywistości, najstarsze ceramiczne dzieła Ewy, instrumenty i sprzęt nagłośnieniowy Gędziego Chóru, oba piece ceramiczne, szkliwa, formy... oraz romantyczny duch glinosłomianego domu z jego kominkiem, ciepłem, czerwienią zachodzącego słońca.
Właściwie spaliła się Szkoła Wrażliwości w Kapkazach jaką znacie i kilkadziesiąt lat naszej pracy ...a propos pracy - właśnie straciliśmy też i miejsce pracy.
Prosimy o wsparcie duchowe, finansowe oraz fizyczne, bo przyda się każda złotówka i para rąk do pracy, aby jak najszyb... jak najlepiej zawitało nowe, nowe, nowe!"
Szkoła Wrażliwości w Kapkazach
Szkoła Wrażliwości to miejsce niezwykłe stworzone przez dwójkę artystów, którzy na początku lat 90. osiedlili się w Kapkazach zamieniając je w bardzo dobrze działający ośrodek kultury. Organizowali warsztaty ceramiczne, muzyczne, zielarskie, taneczne. Kultywowali dawne tradycje i kontakt z naturą. W stodole odbywały się przedstawienia teatralne, koncerty.
Stworzenie Szkoły trwało wiele lat, teraz przed Ewą i Mariuszem długa droga odbudowywania, a właściwie tworzenia na nowo. Wszyscy, którzy chcą im pomóc mogą to uczynić poprzez stronę zrzutka.pl
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?