To była ogromna akcja strażaków. Szeroko ją opisywaliśmy: TUTAJ Przypomnijmy, w poniedziałek 28 marca ratownicy dostali sygnał, że pali się kilkadziesiąt hektarów łąk i lasów w gminie Brody w powiecie starachowickim. Z żywiołem, który bardzo szybko się rozprzestrzeniał, przez wiele godzin walczyło 170 strażaków z powiatów starachowickiego, skarżyskiego i ostrowieckiego. Kilkakrotnie zrzucana była woda z samolotu ratowniczego. W pobliżu znajdują się torfowiska, które gdyby się zapaliły, mogłyby tlić się tygodniami. Ostatecznie ogień udało się opanować. Pochłonął 34 hektary terenu.
Dalej sprawą zajęli się policjanci. Podejrzewali, że doszło do podpalenia. Dzień później zatrzymali 28-letniego mieszkańca gminy Brody.
- Mężczyzna jest podejrzewany o to, że podkładając ogień spowodował szkody w terenie objętym ochroną. Jeśli opinia biegłego potwierdzi nasze ustalenia, 28-latkowi będą mogły grozić nawet dwa lata więzienia – informował w piątek młodszy aspirant Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Policjanci podejrzewają 28-latka także o cztery inne podpalenia, do jakich doszło w marcu na terenie gminy Brody. Dodatkowo skierowali do sądu wniosek o ukaranie mężczyzny za kradzież, do jakiej doszło kilka dni wcześniej w lokalnym sklepie.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?