Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki strach przed zatrutą wodą. W jaki sposób została skażona?

Kinga ANIOŁ-BZÓWKA
Małgorzata Strzębała, do której woda bieżąca dostarczana jest z ujęcia w Pierzchnicy podkreśliła, że ilość płynu zastępczego, jaki zapewniała gmina, nie wystarczał.
Małgorzata Strzębała, do której woda bieżąca dostarczana jest z ujęcia w Pierzchnicy podkreśliła, że ilość płynu zastępczego, jaki zapewniała gmina, nie wystarczał. Aleksander Piekarski
Tysiące mieszkańców województwa świętokrzyskiego dowiedziało się w ciągu ostatnich tygodni, że woda płynąca z ich kranów jest skażona. Jaka jest przyczyna?

Z bakteriami coli

Z bakteriami coli

Wodociągi w województwie świętokrzyskim, w których w czerwcu i lipcu 2011, wykryte zostały bakterie grupy coli lub Escherichia coli:
1. Wodociąg Nowe - gmina Ożarów; 2. Wodociąg Łoniów - Zawidza, gmina Łoniów, 3. Wodociąg Przyłogi - gmina Smyków, 4. Wodociąg Stanowiska - gmina Smyków, 5. Wodociąg Czarniecka Góra Szpital - gmina Stąporków, 6. Wodociąg Gosań - gmina Stąporków, 7. Wodociąg Kozłów - gmina Małogoszcz, 8. Wodociąg Zielonki - gmina Sędziszów, 9. Wodociąg Lasów Państwowych Nadleśnictwa Zagnańsk - gmina Zagnańsk, 10. Wodociąg Pierzchnica - gmina Pierzchnica, 11. Wodociąg Łagów - gmina Łagów, 12. Wodociąg Pieradła - gmina Mniów, 13. Wodociąg Rudki - gmina Nowa Słupia, 14. Wodociąg Nordkalk - gmina Piekoszów.

- Nigdy jeszcze tak nie było. Woda jest tak zatruta, że nie wolno jej pić. A do nas wnuczki przyjechały na wakacje, boimy się o nie - mówi ze zgrozą Danuta Węgrzyn, mieszkanka Szczecna w podkieleckiej gminie Daleszyce.

O tym, że woda płynąca z kranów jest skażona bakteriami grupy coli, czy też Escherichia coli, dowiadują się w ciągu ostatnich tygodni kolejni mieszkańcy województwa świętokrzyskiego. Jest ich już tysiące. Tylko w powiecie kieleckim, sanepid wykrył ostatnio takie zanieczyszczenie w sześciu ujęciach. - To wyjątkowa sytuacja, że skażonych zostało aż tyle wodociągów na raz - uważa Jolanta Gołaszewska, kierownik sekcji Nadzoru Higieny Środowiska w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach.

BOJĄ SIĘ O DZIECI

Sanepid informuje, że skażonej wody nie można pić, a także używać jej do przygotowywania potraw, mycia naczyń kuchennych, owoców i warzyw, zębów oraz kąpieli noworodków. Po takich komunikatach, mieszkańcy drżą o swoje zdrowie. - Tej z kranu absolutnie nie używamy do celów spożywczych. Boję się w niej także kąpać dziecko. Jeśli ma jakieś zadrapania, a bakterie się do nich dostaną? Jest strach przed tą wodą - podkreśliła Małgorzata Strzębała, do której dostarczana jest woda bieżąca z ujęcia w Pierzchnicy. Do kąpania dwójki swoich dzieci w wieku 3 i 10 lat wody z kranu nie używał także przez niemal tydzień Dariusz Piwowarski, mieszkaniec Komórek w gminie Daleszyce. - Grzejemy wodę butelkowaną, obawiamy się, że ta z kranu zaszkodzi. Czekamy na rozwiązanie sytuacji, to już trwa szósty dzień - mówił wczoraj pan Dariusz. Podobne obawy mieli również inni mieszkańcy województwa świętokrzyskiego, których poinformowano o zanieczyszczeniu wody. Przyznawali to między innymi zamieszkujący gminę Piekoszów, kiedy bakterie wykryto w ujęciu Nordkalk. - Oczywiście, że się trochę boję, tak jak wszyscy. Ale bardziej, niż o siebie, martwię się o wnuki - mówiła, nalewając wodę z beczkowozu, mieszkanka Rykoszyna Danuta Dąbek.

Obawy nie są bezpodstawne, bowiem połknięcie bakterii z grupy coli może być bardzo niebezpieczne, o czym przekonuje Katarzyna Krekora-Wollny, lekarz specjalista chorób wewnętrznych. - Jeżeli są one mało zjadliwe, mogą powodować podwyższoną temperaturę, bóle brzucha, biegunkę, co nie jest groźne dla dorosłego zdrowego człowieka, ale gdy dotyczy człowieka wcześniej chorego, bądź dziecka, jest już inaczej. Sytuacja jest poważniejsza, jeśli bakterie są wysoko zjadliwe. Wówczas mogą powodować niewydolność nerek, wątroby, posocznicę, a nawet śmierć - informuje Krekora-Wollny. A mieszkańcy dopytują, jak to się stało, że tak niebezpieczne bakterie dostały się do wody?

WSZYSTKO PRZEZ ŚCIEKI

Świętokrzyski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny, Elżbieta Socha-Stolarska jest zdania, że przyczyna może być inna w każdym z wodociągów. - Przyczyniły się do tego padające przez długi czas dość intensywne deszcze, ale przecież nie można jedynie ich winić za skażenie. Woda zbierała istniejące zanieczyszczenia i przenosiła do ujęć, czy też następowało rozszczelnienie sieci - uważa z kolei kierownik Gołaszewska. Podkreśla, że w wielu miejscach instalacje wodno-kanalizacyjne dawno powinny być wymienione, bo rdzewieją i dochodzi do ich rozszczelnień. - Gminy zapominają też o swoich podstawowych obowiązkach, które reguluje ustawa, a do jakich należy sprawdzanie sposobu pozbywania się odpadów komunalnych ciekłych przez mieszkańców. Powinny być przeprowadzane kontrole, czy szambo jest szczelne, czy dana osoba ma dowody wywozu nieczystości i gdzie są wywożone - wylicza Gołaszewska. I zaznacza, że wywożenie ścieków pod osłoną nocy do lasów, rzek, czy innych zbiorników, wciąż jest nagminne.

ZANIEDBANIA

Co na te zarzuty gmina? - Teraz skupiliśmy się na tym, aby zneutralizować zanieczyszczenie. Mamy dwa podejrzenia: skażenie to wynik przedostania się zanieczyszczeń do wód głębszych wraz z opadami, albo może ktoś nielegalnie podłączył się do wodociągu. Pracownicy zakładu usług komunalnych sprawdzą to - zapowiada wójt gminy Pierzchnica Stanisław Strąk. Informuje, że dotychczas kontrole sposobu pozbywania się przez mieszkańców ścieków przeprowadzane były zazwyczaj wtedy, gdy ktoś zgłosił jakąś nieprawidłowość. - Mogło się zdarzyć, że ktoś pozbywał się nieczystości niezgodnie z prawem i stąd skażenie. Sprawdzamy, czy tak się stało - informuje Tomasz Kuszewski, nadleśniczy Nadleśnictwa Zagnańsk, zarządca ujęcia Lasów Państwowych Nadleśnictwa Zagnańsk.

Wójt podkieleckiej gminy Piekoszów Tadeusz Dąbrowa przyznaje, że problem szamb i braku sieci kanalizacyjnej jest ogromny. - Budowa sieci kanalizacyjnej jest teraz naszym głównym zadaniem, w tej chwili dostęp do niej ma tylko około 60 procent mieszkańców - oznajmia Dąbrowa. Natomiast Jerzy Gałka, wójt gminy Nowa Słupia podkreśla, że woda jest pod stałą kontrolą, więc nie ma się czego obawiać. - Od pięciu lat nie było w naszej gminie podobnego przypadku skażenia wody. Teraz związane ono było z brakiem jej chlorowania przez jakiś czas, co z kolei było spowodowane brakiem energii elektrycznej. Teraz woda jest już właściwie chlorowana i nie ma bakterii. - mówi wójt Gałka. Włodarze zaklinają się, że dołożą starań, żeby zapobiec ewentualnym skażeniom wody w przyszłości.

Jednak mimo wielu zapewnień ludzie, którzy otrzymali wiadomość, że woda w kranach jest niebezpieczna dla ich zdrowia, są teraz nieufni. - W pewnym momencie poinformowano nas o tym, ale kto wie, jak długo do tej pory piliśmy skażoną wodę. I skąd mamy pewność, że to się nie powtórzy? - dopytuje pani Strzębała, mieszkanka Komórek.

Częstotliwość badania danego wodociągu przez sanepid, zależy od jego wielkości. - Wodociąg kielecki sprawdzamy co miesiąc. Nordkalk w gminie Piekoszów, pięć razy w ciągu roku, a do tego pięć razy badanie ma obowiązek zlecić jego zarządca. Małe wodociągi, takie jak Pieradła w gminie Mniów, są badane pięć razy w ciągu roku, my pobieramy dwie próbki i dwie zarządca - wymienia kierownik Gołaszewska.

GMINY UZDATNIAJĄ

Po wykryciu skażenia sanepid informuje mieszkańców o zakazie spożycia wody, a do zadań gminy należy jej uzdatnienie. I zazwyczaj, już po kilku dniach, zagrożenie mija. Wczoraj o tym, że woda z kranów nadaje się już do picia, dowiedzieli się mieszkańcy, do których dociera ona z wodociągu w Pierzchnicy. Inaczej jest na przykład w ujęciu w Łagowie, mimo dezynfekcji, badania nadal wskazują na obecność w nim bakterii. - W tym przypadku zarządca powinien podjąć bardziej radykalne działania. W przypadku wszystkich wodociągów najważniejsze jest to, aby gminy znalazły przyczynę powstania zanieczyszczenia. Tylko to pozwoli na unikniecie podobnych sytuacji w przyszłości. Z ostatnich wydarzeń trzeba wyciągnąć wnioski. Jeżeli gminy tego nie zrobią, wszystko może się powtórzyć - kwituje Gołaszewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie