Wielkie kłamstwo świętokrzyskich posłów i kolejarzy w sprawie połączenia z Kielc do Warszawy?

A było to tak. 22 marca tego roku na kieleckim dworcu kolejowym posłowie Platformy Obywatelskiej, Marzena Okła-Drewnowicz i Artur Gierada, zorganizowali widowiskową konferencję prasową z udziałem przedstawicieli Polskich Kolei Państwowych. Poinformowano na niej mieszkańców województwa, iż Kielce zyskają połączenie z planowaną siecią kolei szybkich prędkości. Posłanka Okła-Drewnowicz tłumaczyła: - Jesteśmy po wielu rozmowach w ministerstwach oraz z szefostwem spółek kolejowych. Jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa czterokilometrowego łącznika z Czarncy do stacji Włoszczowa Północ na Centralnej Magistrali Kolejowej. Posłanka dodała, że realizacja inwestycji, która pochłonie 40 milionów złotych, zakończy się w przyszłym roku.

Konferencja Platformy Obywatelskiej na kieleckim dworcu

Przedstawiciel PKP InterCity poinformował jednocześnie, że po wybudowaniu łącznicy spółka uruchomi dwa dodatkowe połączenia z Kielc do Warszawy - poranne i popołudniowe. Czas przejazdu do stolicy miał się skrócić z 3 godzin 20 minut do dwóch godzin.

TERMINY SZYBKO SIĘ ZMIENIAJĄ

Informacje te powagą swojego urzędu potwierdził 26 maja podczas wizyty w Kielcach prezes spółki PKP Polskie Linie Kolejowe - Zbigniew Szafrański. Prezes do Kielc przyjechał na zaproszenie parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej. Poinformował, że wkrótce zostanie ogłoszony przetarg na prace projektowe łącznicy do Czarncy. Jak zapewnił wówczas, intencją PLK było, żeby łącznica powstała w możliwie najkrótszym czasie, chociaż jako najbliższy realny termin oddania jej do użytku wskazał 2013 rok. Podkreślił ponadto, że porozumiał się z władzami województwa świętokrzyskiego w zakresie wspólnego finansowania przedsięwzięcia.

Tu był i tak już rok "obsuwy" w stosunku do deklaracji z marca… Obecnie mamy grudzień i okazuje się, że łącznica w Czarncy powstanie najwcześniej pod koniec… 2015 roku! Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Centrum Realizacji Inwestycji, komórki w strukturze PKP Polskie Linie Kolejowe: - Rok 2012 to czas przygotowania dokumentacji niezbędnej do rozpoczęcia inwestycji. Jak ktoś w marcu mówił, że łącznica ma być gotowa w 2012 roku, to jest to fizycznie niemożliwe. To nadinterpretacja czegoś, co zostało powiedziane. Nigdy byśmy nie podali, że w przyszłym roku skończymy. Nie wiem, z czego to wynika. Ktoś źle odczytał datę, czy źle usłyszał. Trudno powiedzieć.

KTOŚ KOGOŚ OSZUKAŁ?

Kto miał problemy ze słuchem bądź czytaniem? Posłanka Marzena Okła-Drewnowicz, szefowa świętokrzyskiej Platformy Obywatelskiej, przekonuje, że to pytanie do kolei, a nie do niej.
- Mieliśmy zapewnienia, że inwestycja się zacznie. To autorski projekt PLK. Prezes Szafrański powiedział, że będzie takie rozwiązanie, więc powiedziałam "pokażmy, jak to będzie wyglądać". To nie była kampania wyborcza - mówi Okła-Drewnowicz. I dodaje, że zażąda wyjaśnień w tej sprawie. - Trzeba pytać kolej i zrobimy to - zapewnia Okła-Drewnowicz. Na koniec odsyła nas do posła Artura Gierady. - Od początku pilotował tę sprawę - mówi.

Poseł Gierada mówi bez ogródek: - Badałem temat i się zagotowałem. Okazuje się, że zostaliśmy oszukani przez PKP. I przypomina historię projektu: - Dwa lata temu minister Grabarczyk wyraził zgodę, prezes Szafrański powiedział, że dogada się z samorządem województwa w kwestii finansowania. Po roku nic nie zostało zrobione. Wzięliśmy więc sprawy we własne ręce. Udaliśmy się do szefostwa kolei. To, co powiedzieliśmy na konferencji, było przez nich uwiarygodnione. Okazało się, że PKP założyło zbyt optymistyczne plany, bo nie wiedzieli o braku decyzji środowiskowej.

Poseł Gierada zapowiada, że poruszy sprawę łącznicy na forum Sejmu. - Odium spada na nas. My zostaliśmy oszukani przez PKP, a obywatele czują się oszukani przez nas. Nasza determinacja, żeby to załatwić, była duża. Często wręcz poniżaliśmy się chodząc od prezesa do prezesa - podkreśla Artur Gierada.

CIEKAWA ODPOWIEDŹ

Jaka jest wersja kolejarzy? Chcieliśmy dać prezesowi Szafrańskiemu szansę odniesienia się do zarzutów parlamentarzystów, ale odesłano nas do rzecznika prasowego PLK. Ten, mimo wielokrotnych próśb o kontakt, nie odezwał się.

Na koniec dodajmy, że jeszcze w marcu, po dworcowej konferencji, o plany budowy łącznicy w Czarncy pytał Ministerstwo Infrastruktury były już poseł Henryk Milcarz. 19 kwietnia dostał odpowiedź od wiceministra tegoż resortu - Andrzeja Massela. "Budowa łącznicy (…) nie została ujęta (…) w projekcie Wieloletniego Programu Inwestycji Kolejowych 2010-2013. […] ze względu na ograniczone możliwości budżetu państwa w chwili obecnej nie jest możliwe zrealizowanie ww. inwestycji" - czytamy w dokumencie. I na zakończenie: " (…) w chwili obecnej nie ma szczególnych perspektyw na uruchomienie przez przewoźników krajowych połączeń komercyjnych na trasie Kielce - Warszawa przez Centralną Magistralę Kolejową (…)".